Lubiłem GG. No ale niestety, to nie 2004 rok i choćbym nawet chciał, to nie wyobrażam sobie powrotu do tego typu komunikatora.
Skype i Facebook są tu nie do pokonania.
ra ra2012-10-08 08:35
00
GG - szkoda bo nadal go używam, ale wyskakujące ordynarnie reklamy zamiast działać działają mi jak nic innego na nerwy. Ja to ich rozumiem, ale to nie pomaga.
GG to choć nadal popularny komunikator to skończy jak tlen czy coś tam. Nagle ktoś ze znajomych już nie bedzie miał numeru itd. Do tego samej firmie ze względów ekonomicznych nie będzie "zależeć" i poleci na dno jak polchat (kiedyś the best) jak tlen (kiedyś super) itd.
Jest tyle laternatywnych dobrych rozwiązań że szkoda czasu na te tablice reklamowa , Szkoda, naprawde szkoda
Żbik2012-10-08 09:22
00
Z moich znajomych już tylko jeden używa gg. I to już nie jest kwestia reklam, ich braku, czegokolwiek... Po prostu... skończyło się.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
GG Network zwalnia i zamyka nierentowne projekty
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (14)
WASZE KOMENTARZE
Lubiłem GG. No ale niestety, to nie 2004 rok i choćbym nawet chciał, to nie wyobrażam sobie powrotu do tego typu komunikatora.
Skype i Facebook są tu nie do pokonania.
GG - szkoda bo nadal go używam, ale wyskakujące ordynarnie reklamy zamiast działać działają mi jak nic innego na nerwy. Ja to ich rozumiem, ale to nie pomaga.
GG to choć nadal popularny komunikator to skończy jak tlen czy coś tam.
Nagle ktoś ze znajomych już nie bedzie miał numeru itd.
Do tego samej firmie ze względów ekonomicznych nie będzie "zależeć" i poleci na dno jak polchat (kiedyś the best) jak tlen (kiedyś super) itd.
Jest tyle laternatywnych dobrych rozwiązań że szkoda czasu na te tablice reklamowa , Szkoda, naprawde szkoda
Z moich znajomych już tylko jeden używa gg. I to już nie jest kwestia reklam, ich braku, czegokolwiek... Po prostu... skończyło się.