Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Gessler, Hołdys, Materna i Markowski felietonistami “Newsweeka”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (10)
WASZE KOMENTARZE
Hi, hi, hi..., ale giganci, tacy jak Lisia papka pseudo-intelektualna. Hołdys, to ten po podstawówce co latał po wódkę dla starszych i mądrzejszych, to ten co 'napier.alał', jaka ta AKTA jest dobra, jak broni przed złodziejstwem i, że ci co są przeciw niej to złodzieje lub popierający złodziejstwo, tak z grubej rury jechał, a co tam...
Tylko, że tak się zdarzyło, że u niego w biurze znaleziono kilkadziesiąt pirackich kopii (lisie jaja jak balony)..., to to trzeba mieć tupet i brak choćby odrobiny przyzwoitości, że jak się jest samemu złodziejem to nie krzyczy się na całą Polskę, 'łapta złodzieja'. Takim oto szemranym towarzystwem otacza się zakłamany bufon z prowincji Lis Lizydoopa.
Hi, hi, hi..., ale giganci, tacy jak Lisia papka pseudo-intelektualna. Hołdys, to ten po podstawówce co latał po wódkę dla starszych i mądrzejszych, to ten co 'napier.alał', jaka ta AKTA jest dobra, jak broni przed złodziejstwem i, że ci co są przeciw niej to złodzieje lub popierający złodziejstwo, tak z grubej rury jechał, a co tam...
Tylko, że tak się zdarzyło, że u niego w biurze znaleziono kilkadziesiąt pirackich kopii (lisie jaja jak balony)..., to to trzeba mieć tupet i brak choćby odrobiny przyzwoitości, że jak się jest samemu złodziejem to nie krzyczy się na całą Polskę, 'łapta złodzieja'. Takim oto szemranym towarzystwem otacza się zakłamany bufon z prowincji Lis Lizydoopa.
Że Hołdys to zakłamana szmata wiadomo, mnie bardziej ciekawie kto kupuje jego "felietony'? Aż tak durni są "młodzi i wykształceni"?