Rzeczywiste, zaksięgowane wpływy reklamowe Dziennika Gazety Prawnej za I kwartał 2014 r. (vs I kwartał 2013 r.) utrzymały się na tym samym poziomie, z minimalnym 0,1% spadkiem.
Agata Broda - rzecznik DGP2014-04-23 15:16
00
dd, a po co feministkom mienie wojskowe?
df2014-04-23 23:06
00
Problemem Agory było właśnie nie złapanie internetowego trendu. Prawda jest taką, że w XXI wieku, poza specjalistycznymi dość mocno źródłami nie da się łatwo zarabiać na opłatach od informacji dla mas. Już 100-200 lat wcześniej koszt gazety pokrywały reklamy. Gdy koszt druku spadł prawie do zera(poza niewielkim na utrzymanie serwerów) to oczywistym powinna być mocna próba wejścia all-in w darmowe portale. O ile arenie nie wyszło o tyle gazecie mogło. Dodatkowo do tego pewien brak konsekwencji i nie zauważenia, ze ludzie chcą wolności(a sukces tej gazety polegał na pragnieniu wolności). Jak płatna gazetę ma czytać przeciętny Polak który chcę mieć samochód i często go posiada, gdy otwarcie krytykują i doprowadzają do zamknięcia bezpłatnych miejsc do parkowania? Na domiar złego tą samą firma posiada niezły parking przed głównym biurem i wielu z jej pracowników samą przyjeżdża do pracy. Przykłady można mnożyć - mimo, ze socjalista Napoleon wprowadził prawo posiadania bro dla wszystkich(co było i jest jednym z największych socjalistycznych postulatów w opozycji do skrajnego komunizmu ZSRR i nazizmu), to gazeta nie popierała tego, a większość chcę mieć zarejestrowana i historyczną, co widać po rozwoju stowarzyszeń. Tym bardziej, ze w dobie nowoczesnych technologii większą energię kinetyczna ma samochód. Zresztą właśnie krytyka wydawnictw Agory polegała głównie na ograniczaniu/utrudnianiu jazdy samochodem dla większości, z kompletnym niezrozumieniem założeń urbanistycznych(np. Świętokrzyska) metodą Kalego(bo sami jeżdżą), czyli zniechęcaniem do samochodów zamiast zachęcania do rowerów.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Gazety 12 proc. mniej z reklam w I kw. 2014. Ostro w dół „Gazeta Wyborcza” i „DGP”, zyskał „SE” (TOP10)
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (6)
WASZE KOMENTARZE
Rzeczywiste, zaksięgowane wpływy reklamowe Dziennika Gazety Prawnej za I kwartał 2014 r. (vs I kwartał 2013 r.) utrzymały się na tym samym poziomie, z minimalnym 0,1% spadkiem.
dd, a po co feministkom mienie wojskowe?
Problemem Agory było właśnie nie złapanie internetowego trendu. Prawda jest taką, że w XXI wieku, poza specjalistycznymi dość mocno źródłami nie da się łatwo zarabiać na opłatach od informacji dla mas. Już 100-200 lat wcześniej koszt gazety pokrywały reklamy. Gdy koszt druku spadł prawie do zera(poza niewielkim na utrzymanie serwerów) to oczywistym powinna być mocna próba wejścia all-in w darmowe portale. O ile arenie nie wyszło o tyle gazecie mogło. Dodatkowo do tego pewien brak konsekwencji i nie zauważenia, ze ludzie chcą wolności(a sukces tej gazety polegał na pragnieniu wolności). Jak płatna gazetę ma czytać przeciętny Polak który chcę mieć samochód i często go posiada, gdy otwarcie krytykują i doprowadzają do zamknięcia bezpłatnych miejsc do parkowania? Na domiar złego tą samą firma posiada niezły parking przed głównym biurem i wielu z jej pracowników samą przyjeżdża do pracy. Przykłady można mnożyć - mimo, ze socjalista Napoleon wprowadził prawo posiadania bro dla wszystkich(co było i jest jednym z największych socjalistycznych postulatów w opozycji do skrajnego komunizmu ZSRR i nazizmu), to gazeta nie popierała tego, a większość chcę mieć zarejestrowana i historyczną, co widać po rozwoju stowarzyszeń. Tym bardziej, ze w dobie nowoczesnych technologii większą energię kinetyczna ma samochód. Zresztą właśnie krytyka wydawnictw Agory polegała głównie na ograniczaniu/utrudnianiu jazdy samochodem dla większości, z kompletnym niezrozumieniem założeń urbanistycznych(np. Świętokrzyska) metodą Kalego(bo sami jeżdżą), czyli zniechęcaniem do samochodów zamiast zachęcania do rowerów.