Chyba upadł na głowę: Oczekuje, że UE będzie wspierać "GW", bo państwowe spółki ich bojkotują. Arogancja i megalomania, że wstyd. Przekonanie "GW" o własnej wyjątkowości, nieomylności i wpływie na rzeczywistość jest irytujące, bo to iluzja. Politycy mogą olewać "GW" i nic na tym nie stracą.
@bezczelny2017-01-26 14:01
00
Panie Romanie. Nie jestem przeciwnikiem GW, ale jeśli chodzi o "opiniotwórczość", to połączyłbym ja obecnie z wynikami sprzedaży. Zawartość Gazety Wyborczej i Faktu jest podobnie rozrywkowa, proporcje też są zbliżone. A dział Opinie w SuperExpressie już dawno jest bardziej opiniotwórczy niż GW. W dodatku bardziej wyważony, bo GW nie da się czytać, jest nastawiona do PiS na "Nie. I już!"
Janicki 2017-01-26 14:14
00
Chyba w Agorze jest dwóch Romanów Imielskich. Ten drugi jeszcze rok temu mówił, że reklamy rządowe i SSP to dla Wyborczej mało znaczące wpływy.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Roman Imielski: Unia Europejska powinna wspierać media takie jak „Gazeta Wyborcza”, bojkotuje nas sektor państwowy
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (54)
WASZE KOMENTARZE
Chyba upadł na głowę: Oczekuje, że UE będzie wspierać "GW", bo państwowe spółki ich bojkotują. Arogancja i megalomania, że wstyd. Przekonanie "GW" o własnej wyjątkowości, nieomylności i wpływie na rzeczywistość jest irytujące, bo to iluzja. Politycy mogą olewać "GW" i nic na tym nie stracą.
Panie Romanie. Nie jestem przeciwnikiem GW, ale jeśli chodzi o "opiniotwórczość", to połączyłbym ja obecnie z wynikami sprzedaży. Zawartość Gazety Wyborczej i Faktu jest podobnie rozrywkowa, proporcje też są zbliżone. A dział Opinie w SuperExpressie już dawno jest bardziej opiniotwórczy niż GW. W dodatku bardziej wyważony, bo GW nie da się czytać, jest nastawiona do PiS na "Nie. I już!"
Chyba w Agorze jest dwóch Romanów Imielskich. Ten drugi jeszcze rok temu mówił, że reklamy rządowe i SSP to dla Wyborczej mało znaczące wpływy.