Ej no, bez przesady. Jeśli to kapiszon, to znaczy że jesteśmy lata świetlne od elementarnej. politycznej kultury i droga jedynie na oligarchię i Moskwę. Partia funduje sobie bezmierne finanse dzięki układowi w państwowych instytucjach? Interesy dopina sam prezes? Chce podstawić słupa? Pogrywa z pośrednikiem? Rezygnuje nie dlatego, że uznaje biznes za niemoralny, tylko dlatego, że chce przeczekać przeszkody?
Chyba nawet druga zmiana nie uważa, że to kapiszon.
Ej Przemek, daj spokój. Tu chodzi o nadmuchiwanie balonika i narrację o "zatapianiu" :D
milosc2019-01-29 02:38
00
Po waszych wpisach spodziewałem się jakiejś prawdziwej bomby. A to nawet nie jest kapiszon, tylko pet zgaszony w kałuży. Do obu stron politycznego sporu stosunek mam dokładnie taki sam - głęboko w 4 (z tą różnicą że PIS idzie na rympał i popełnia błędy jak słoń jak w składzie porcelany, a PO ma "lepsze kadry" i wały robi w "białych rękawiczkach").
Ale nazywanie tego artykułu GW taśmą, która obali PIS? Przykryciem afery Miśkiewiczem? Czymś, co oceni kto jest równy wobec prawa? Tomaszu Lis i Romanie Giertych, a gdzie tu doszło do złamania prawa? :D (paragrafy kk proszę i ewentualne cytaty Kaczyńskiego z taśmy, które kwalifikują się do postawienia - błagam jakichkolwiek zarzutów :D)
Tak to jest, gdy polityczne cyngle jednej strony spuściły się z łańcucha cały dzień nadając, jak to ich przeciwnik dziś padnie na deski. Tymczasem to nagranie Kaczyńskiego to jest jakiś pikuś (no chyba nie małe miki) przy tym, co siostrzeniec Lipińskiego miał robić w KGHM.
Wniosek: Podobnie jak Kazik (Pan Kazik, wyjątkowo zasługuje Pan Kazimierz na grzeczność i pro formę), mam wiecie gdzie "obie wasze Polski".
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Dziennikarze o tekście „Gazety Wyborczej” z „taśmami Kaczyńskiego": raczej balonik niż bomba
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (111)
WASZE KOMENTARZE
Ej Przemek, daj spokój. Tu chodzi o nadmuchiwanie balonika i narrację o "zatapianiu" :D
Po waszych wpisach spodziewałem się jakiejś prawdziwej bomby. A to nawet nie jest kapiszon, tylko pet zgaszony w kałuży. Do obu stron politycznego sporu stosunek mam dokładnie taki sam - głęboko w 4 (z tą różnicą że PIS idzie na rympał i popełnia błędy jak słoń jak w składzie porcelany, a PO ma "lepsze kadry" i wały robi w "białych rękawiczkach").
Ale nazywanie tego artykułu GW taśmą, która obali PIS? Przykryciem afery Miśkiewiczem? Czymś, co oceni kto jest równy wobec prawa? Tomaszu Lis i Romanie Giertych, a gdzie tu doszło do złamania prawa? :D (paragrafy kk proszę i ewentualne cytaty Kaczyńskiego z taśmy, które kwalifikują się do postawienia - błagam jakichkolwiek zarzutów :D)
Tak to jest, gdy polityczne cyngle jednej strony spuściły się z łańcucha cały dzień nadając, jak to ich przeciwnik dziś padnie na deski. Tymczasem to nagranie Kaczyńskiego to jest jakiś pikuś (no chyba nie małe miki) przy tym, co siostrzeniec Lipińskiego miał robić w KGHM.
Wniosek: Podobnie jak Kazik (Pan Kazik, wyjątkowo zasługuje Pan Kazimierz na grzeczność i pro formę), mam wiecie gdzie "obie wasze Polski".
Ale afera, nie macie nic ciekawszego. ☺