Czy słowo opiniotwórczość pokazana na każdym zdjęciu na pewno jest właściwe, skoro chodzi o cytowania. Czy jak ktoś napisał, że TVN24 szukał butelek po śmietniku albo pokazał fałszywego pilota Jaka ze Smoleństa, a GW znowu dała antypolski paszkwil czy puściła na marsz faceta usmarowanego na czarno, to pokazuje, że te media są opiniotwórcze, czy po prostu wspominane? Bo opiniotwóczość ma pozytywne konotacje, a w żadnym z tych przypadków o tym chyba nie może być mowy!

Dzięki WirtuMedia, że usunęliście mój post gdzie wskazywałem, że cytowalność =/= opiniotwórczość. To takie dorosłe i takie wolnościowe. Post nie zawierał niczego, co nie można by powiedzieć w dobranocce. Poddawał w wątpliwość tylko opiniotwóczość (coś dobrego) względem pewnej gazety z czerwonym kwadratem i pewnej telewizji kupionej jakiś czas temu przez amerykanów (nie wymieniam nazw, aby cenzor znowu nie uruchomił się).

Wirtualne media to z dupy portal. Kodziarski syf. Kasują tu wszystkie wpisy które są niezgodne z linią partyjną.
W dupie mają czytelników cenzurując ich wpisy i manipulując nimi.
Z dupy po prostu portal