Niestety podzial na Polakow i polskojezycznych tubylcow jest prawda, a najlepiej jest on widoczny wlasnie w takich sytuacjach jak opisana w GPC i przedstawiona tutaj: jest duza grupa osob polskojezycznych, ktora zawsze i bez zastanowienia skrytykuje Polske i Polakow i wezmie strone kogokolwiek w danym momencie uznaja za "cool".

Wojtuś, bredzisz.
Wydaje mi się, że nawet największy kretyn jest w stanie odróżnić przesadną troskę o dobro dziecka z bestialskim mordowaniem.

No popatrz "ityle", kazdy kretyn odrozni troske o "dobro dziecka z bestialskim mordowaniem", a ty masz z tym spore problemy, bo widzisz zdjecie dzieci z obozu i juz przestajesz rozumiec o co chodzi: wlacza sie wewnetrzny alarm, ze Niemcow nie mozna krytykowac i czesc, reszta przestaje byc wazna. A gdybys mial choc troche rozumu, to zastanowilbys sie przez moment nad tym, ze nie zachowalo sie zbyt wiele zdjec tego jak to Niemcy _naprawde_ traktowali polskie dzieci w czasie wojny. Potem, moze nawet wymyslilbys dlaczego tak jest. A potem to juz bys wiedzial, ze nie wypada ci sie odezwac w tej sprawie. No ale skad masz to wszystko wiedziec? (Dla ulatwienia dodam, ze to pytanie retoryczne.)