Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Fotoreporter „Gazety Wyborczej” zatrzymany na dobę, bo na meczu Ruchu Chorzów nie chciał od razu otworzyć torby przed ochroniarzem
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (34)
WASZE KOMENTARZE
Paranoja
a czy ty, drogi kolego, nie rozumiesz podstawowych zasad bezpieczeństwa na imprezach masowych ?? Wchodząc na taki obiekt to TY zgadzasz się dobrowolnie na ich przestrzeganie i to nie TY odpowiadasz za bezpieczeństwo kilku, kilkunastu, a nawet kilkudziesięciu tys osób w obiekcie , ale właśnie pracownicy ochrony. Wyobrażasz sobie co by było gdyby tak każdy właził na głowę i pyskował pracownikowi ochrony ?- Ten facet odpowiada osobiście za twoje i twojej rodziny bezpieczeństwo na obiekcie - nie może sobie pozwolić na sytuację by jakaś osoba z potencjalnie niebezpiecznym, przedmiotem- pakunkiem- torbą ,ot tak, chodził sobie pomiędzy widzami, bo "tam mu wygodniej jest pokazać co jest w środku". w przypadkach zagrożenia w grę wchodzą często sekundy. A jak bylo rok temu we francji ??? , co uratowało tych ludzi na stadionie, że ci poprańcy nie weszli na do środka i nie wysadzili się na trybunach??? właśnie "nadgorliwa ochrona" która od razu zareagowała. I tak jak pisałem - skoro się to komuś nie podoba, to nie na stadion tylko na łąkę albo nad rzękę- tam mu rewizji nie będa robić ; )
A czy podał kolor stolika na którym może położyć torbę ?