Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Fotoreporter „Gazety Wyborczej” zatrzymany na dobę, bo na meczu Ruchu Chorzów nie chciał od razu otworzyć torby przed ochroniarzem
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (34)
WASZE KOMENTARZE
Zadośćuczynienie za zatrzymanie i to płatne z budżetu policji należy wycenić na 2000 złotych ponieważ ta "firma" chciała bezprawnie tyle wyłudzić od tego człowieka. Tak widzę sprawiedliwy wyrok. Kwestię niewpuszczenia przez ochroniarza bym odpuścił - kwestię bezprawnej próby wyłudzenia kasy w żadnym wypadku i to powin9ien być precedens, kto próbuje wmówić jakąś bezprawną karę sam ją powinien zapłacić.
ale to właśnie GW walczyło aby ludzi wchodzących na mecz traktować jak potencjalnych terrorystów (przeszukiwania, obmacywanki itd). Każda próba odmowy kończyła się zatrzymaniem. Dlaczego "naciskacz" spustu w elektronicznej maszynce zwanej aparatem ma być lepiej traktowany niż inni tylko z tego powodu, że jest z GW ? A wszyscy kumaci na stadionie wiedzą co wnoszą właśnie ci z "akredytacjami"...
ten drogi aparat mógł też wyjąć z torby i trzymać w rękach. Nie chciał dawać ochroniarzowi to mógł tak go trzymać aby ochroniarz go obejrzał z takiej strony jakiej chciał...