Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Finał Euro 2020 bez głosu Szpakowskiego. "Nie potrafimy szanować takich osobowości"
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (54)
WASZE KOMENTARZE
Wpadki wpadkami, głównym problemem popularnego Szpaka jest to, że nie potrafi już sprzedawać emocji. Polska-Szwecja oglądało się jak jakiś kompletnie randomowy mecz w środku tabeli I ligi. To zrozumiałe. Był już na tylu turniejach, meczach i stadionach, tyle widział i tyle przeżył, że po prostu nie jest już w stanie wykrzesać z siebie takich emocji i werwy jak młodsi koledzy, a jak samemu się czegoś nie czuje, trudno natchnąć tym widza. Gdyby wciąż miał ten dar do sprzedawania emocji i kreślenia pięknych narracji, można by przymknąć oko na różne wpadki i fakt, że współczesna piłka mocno mu już odjechała.
Głupio wyszło, że zdecydowano o tym na ostatnią chwilę, za pięć dwunasta, jakby pod wpływem presji społecznej. Zupełnie jak Zibi z Brzęczkiem. 😉 Można było przemyśleć to sobie znacznie wcześniej, bo problem nowy nie jest.
Wielki szacunek i sympatia dla Pana Darka, ale trochę nie rozumiem tej narracji, że taką legendę trzeba pożegnać wielkim meczem. Głosami wielkich meczów muszą być po prostu najlepsi. Na przykładzie pilkarskim: jak chce się zakończyć karierę finałem Ligi Mistrzów albo Mundialu, to trzeba tę karierę zakończyć w odpowiednim momencie, gdy jest się na poziomie finału Ligi Mistrzów czy Mundialu. Tak zrobił na przykład Zinedine Zidane. A jak ktoś swoją karierę przeciąga, jedzie nad Zatokę Perską, do Chin czy MLS-u i kończy granie przed czterdziestką, to nie powinien oczekiwać potem, że któryś z czołowych klubów świata czy selekcjoner jego reprezentacji narodowej pozwoli mu pożegnać się takim meczem. Pan Darek jest jak Buffon - legenda i dalej gra, ale w przyszłym sezonie będzie to już Serie B. Takie koleje losu.
Raz jeszcze: Panie Darku, wyrazy wielkiego szacunku i sympatii. Ukłony! 🙂
Bardzo dobra decyzja Szkolnikowskiego .Lis oraz inne lizusy salonu nie są w stanie tego zrozumieć.Szpakowski i Juskowiak to niebywale nudne duo komentatorów.Nie interesuje mnie, że Szpakowski to legenda, powinien być od 5 lat na emeryturze.Poza w swoim komentatorskim CV ma kompromitujący go fakt, braku komentarza podczas jednego z meczów reprezentacji kiedh kibice w imieniu Polaków pytali Latę i jego macherów z PZPN gdzie jest orzeł.Cała Polska słyszała tylko Szpakowski nie słyszał...wstyd.i dlatego powinien odejść.
Bardzo dobra decyzja Szkolnikowskiego .Lis oraz inne lizusy salonu nie są w stanie tego zrozumieć.Szpakowski i Juskowiak to niebywale nudne duo komentatorów.Nie interesuje mnie, że Szpakowski to legenda, powinien być od 5 lat na emeryturze.Poza w swoim komentatorskim CV ma kompromitujący go fakt, braku komentarza podczas jednego z meczów reprezentacji kiedh kibice w imieniu Polaków pytali Latę i jego macherów z PZPN gdzie jest orzeł.Cała Polska słyszała tylko Szpakowski nie słyszał...wstyd.i dlatego powinien odejść.