Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Film National Geographic Channel o Smoleńsku: nuda, kicz i skandal (wideo)
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (69)
WASZE KOMENTARZE
Dlaczego w filmie N.G. nie ma słowa o rejestratorach, które do dziś brak jako ważne dowody :
Zamontowany w Tu-154 M rejestrator K3-63, zapisujący ważne parametry, takie jak gwałtowne przeciążenia, w tym tzw. twarde lądowania, zaginął. W Smoleńsku z polskiego tupolewa zaginęło też urządzenie TCAS II, przechowujące dane o samolotach znajdujących się w pobliżu, o wysokości samolotu w czasie podejścia do lądowania, prędkości opadania, a także czasy alarmów TAWS.
Teren katastrofy nie był dnem oceanu, bagnem ani wulkanem. Zupełnie niezrozumiały jest więc jest fakt zniknięcia tych dwóch niezwykle ważnych urządzeń. Dlaczego do dziś dane z zapisu Jaka 40 są tajemnicą?
Pan Wroński i Pan Gebert potwierdzają że film powstał na zamówienie "prawdotwórczej" gazety wyborczej
prawda jest juz znana,od dawna,ale to prawda niewygodna,niewygodna,wiec my chcemy
innej prawdy,tej naszej,dla nas wygodnej,zeby wyszlo na nasze,ze my niewinni