Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Festiwale muzyczne nie są już oknem na świat. "Kicz i festyniarstwo" (opinie o Opolu i Sopocie)
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (20)
WASZE KOMENTARZE
Taka prawda.W szczególności zawiódł w tym roku Sopot,zawsze świetna impreza to była a to co w tym roku się stało...Jakieś disco-polo podczas kabaretów,te same twarze od kilku lat,brak koncertu dla nowych artystów,brak gwiazd zagranicznych...Widać cięcia.
Kicz to dość popularne słowo Polsce. Owszem na takich festiwalach występują obok siebie osoby obdarzone ogromnym talentem,a z drugiej osoby ,które zawdzięczają swoją popularność hitom w internecie lub dzięki promocji w komercyjnych radiach,bo piosenki są melodyjne . Jednak tegoroczne Opole było udane. Podczas debiutów świetna Mery Spolsky, to już jest plus tego festiwalu,takie muzyczne odkrycia.
To prawda, ostatni DOBRY festiwal jaki pamiętam to Sopot Festival w 2009r., zorganizowany przez TVN. Tak w ogóle to przydałoby się muzyczne widowisko z muzyką a la Dawne Radio PiN, czy choćby Radio ZET Chilli.