Ale kogo obchodzi sprzedaz wylacznie kioskowa? Rzepa ma sporo prenumeraty. Wybircza podobnie. A fakt i superak nie maja. A ktos kto nie zna branzy po tym tekscie takich niuansow nie wylapie. Slabo koledzy.
Arleta2015-11-14 19:26
00
rzepa ponizej 8 tys w kioskach. A według Pressu Chrabota miał dobry rok. Jak spadną do tysiąca, to będzie fantastyczny rok.
gate2015-11-14 19:32
00
Arleto! Trafiłaś w sedno- to jest sprzedaż kioskowa i jest najważniejsza, bo tu czytelnik głosuje swoim własnym portfelem. Wydaje swoje pieniądze na coś, co chce przeczytać. I co do drugiej kwestii sie mylisz - znaczenie prenumeraty. Z automatu zamawiają ją firmy i urzędy. W większości kontakt z czytelnikiem polega na rozerwaniu folii przez sekretarkę. Ewentualnie ktos przejrzy jedząc Lunch z pudełka. Zmienia sie szef, tnie sie koszty i po prenumeracie, ktorej braku nikt nie zauważy.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
„Fakt na czele”, „Super Express” przed „Gazetą Wyborczą”, „Rzeczpospolita” najbardziej w dół (sprzedaż kioskowa dzienników)
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (11)
WASZE KOMENTARZE
Ale kogo obchodzi sprzedaz wylacznie kioskowa? Rzepa ma sporo prenumeraty. Wybircza podobnie. A fakt i superak nie maja. A ktos kto nie zna branzy po tym tekscie takich niuansow nie wylapie. Slabo koledzy.
rzepa ponizej 8 tys w kioskach. A według Pressu Chrabota miał dobry rok. Jak spadną do tysiąca, to będzie fantastyczny rok.
Arleto! Trafiłaś w sedno- to jest sprzedaż kioskowa i jest najważniejsza, bo tu czytelnik głosuje swoim własnym portfelem. Wydaje swoje pieniądze na coś, co chce przeczytać. I co do drugiej kwestii sie mylisz - znaczenie prenumeraty. Z automatu zamawiają ją firmy i urzędy. W większości kontakt z czytelnikiem polega na rozerwaniu folii przez sekretarkę. Ewentualnie ktos przejrzy jedząc Lunch z pudełka. Zmienia sie szef, tnie sie koszty i po prenumeracie, ktorej braku nikt nie zauważy.