Oby najpierw upadł Instagram, który jest dziś tablicą reklamową

a może to po prostu kwestia blokowania prawicowych przekonań.Patrz Trump.To samo CNN w rok 70 ptocent w doł

Jedyne konto z własnym nazwiskiem zamknąłem gdzieś ok. 2010 roku... tak, to było jakoś w okolicy Smorleńska, gdy po raz pierwszy spotkałem się ze ściekiem na taką skalę. Potem tylko się utwierdziłem gdy głośniej było nt regualminu w którym założyli sobie, że każde wrzucone tam zdjęcie staje się ich własnością. Teraz owszem jestem tam, bo trudno nie być, no ale też w czapce niewidce (w ograniczonym oczywiście sensie, bo zdaje sobie sprawę, że to nie jest do końca anonimowe). W każdym razie szemrane miejsce tak jak i szemrany właściciel. Były i przed facebookiem takie portale, no ale że Harvard, że USA to wiadomo ...sukces. W pewnym sensie oczywiście sukces – trudno to kwesionować. Ale więcej facebook wniósł złego w nasze życie niż dobrego.

Wracając jeszcze do zdjęć, o ile o czymś nie zapomniałem, to mają chyba tylko jedno moje zdjęcie. Właśnie sprzed 10-12 lat.

Wszystkim użytkownikom promponuje się zastanowić nad wrzucaniem swoich, a już na pewno nie powinno się w ten sposób publikować wizerunków dzieci.