Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Facebook tłumaczy: poglądy menedżerki z polskiego biura bez wpływu na blokowanie lub tolerowanie treści
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (21)
WASZE KOMENTARZE
Gmyz i Makowski oraz Ziemkiewicz uwodnili, że nie potrafią zrobić prostej kwerendy po publicznych danych by ustalić who i who. Typowe.
Facebook zatrudnia po prostu "fajnych" ludzi. "Fajni" ludzie pracują w "fajnej zachodniej" korporacji, zagranicą w "fajnym międzynarodowym towarzystwie", więc oceniają zgłoszenia po swojemu. Jak widać nie ma w tym obiektywizmu, nie było i nie będzie. Ci ludzie mają taki mindset zwyczajnie.
Sylwia de Wydenthal jest tylko trybikiem. Realizuje politykę narzuconą z najwyższych poziomów władzy ponadpaństwowej. To ta sama polityka, która m.in. niszczy rodzinę, państwa narodowe, wprowadza następną odmianę komunizmu w UE, itd.
Za te ich standardy to wreszcie ktoś powinien dostać po pysku.