no to zes Panie Wojtku pokazal co potrafisz..... Po Carsach jakos uszlo, ale teraz?

dobrze ze wywalili nieudacznika Jakubczyka.

No pewnie, że gratulacje dla Ewy. Zaś w kwestii Wojciecha J. to nie ma co go żałować, bo – jak sam publicznie twierdzi, odszedł na własną prośbę, rzekomo. „Nie mogę firmować takich zmian w moich koncepcjach, które powodują że zamiast robić to, co oczekuje właściciel, petryfikuje się patologiczny sposób tworzenia treści”. I dalej: „nie lubię kłamać ogólnie, to szczególnie nie lubię okłamywać Niemców, bo oni świetnie umieją przesłuchiwać”. A w ogóle „Zarząd nie uważa etyki zawodowej za wyjątkowo palące zagadnienie...”.

Na słowa byłego redaktora w rodzaju „i lubię obrabiać d... swoim byłym pracodawcom” do tej pory nie natrafiono.