Czepiają się, że ktoś złożył im propozycję, która im się nie podoba - to niech jej nie przyjmują. A równocześnie uważają, że każdy ma podawać nazwisko fotografa przy zdjęciu. Czyli oczekują dokładnie tego samego - darmowej usługi. A twierdzenie, że taki jest wymóg prawny jest wyssany z palca. Jakoś nie widziałem w paszporcie miejsca na podanie nazwiska fotografa, który zrobił zdjęcie.
Podpisywanie zdjęcia to dla ciebie darmowa usługa? Rozumiem że jak cytujesz książkę to też nie informujesz o autorze i tytule, bo przecież była by to darmowa usługa., utwór muzyczny, no name, nikt ci nie płaci byś podawał tytuł i wykonawcę. Obraz? No kto normalny informował by o autorze dzieła. Rozumiem że w twoim świecie coś takiego jak poszanowanie praw autorskich, nie istnieje.
mm2020-03-04 16:04
00
Czy fotograf będzie mógł zjeść resztki z stołu Vaneski czy musi brać kanapki
Ger2020-03-04 16:13
00
Podpisywanie zdjęcia to dla ciebie darmowa usługa? Rozumiem że jak cytujesz książkę to też nie informujesz o autorze i tytule, bo przecież była by to darmowa usługa., utwór muzyczny, no name, nikt ci nie płaci byś podawał tytuł i wykonawcę. Obraz? No kto normalny informował by o autorze dzieła. Rozumiem że w twoim świecie coś takiego jak poszanowanie praw autorskich, nie istnieje.
Tak! To jest darmowa reklama. Fotograf ma prawo chcieć podpisać zdjęcia, a klient ma prawo nie chcieć zatrudnić takiego fotografa.
Poszanowanie praw autorskich nie oznacza zgody na darmowe reklamowanie kogokolwiek. Jeśli fotograf chce mieć dodatkowe, niefinansowe korzyści ze zlecenia, musi je zawrzeć w umowie i przekonać klienta do jej podpisania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Ewa Chodakowska rozpętała burzę w mediach społecznościowych. Chciała wynająć fotografa za lajki na Instagramie
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (61)
WASZE KOMENTARZE
Podpisywanie zdjęcia to dla ciebie darmowa usługa? Rozumiem że jak cytujesz książkę to też nie informujesz o autorze i tytule, bo przecież była by to darmowa usługa., utwór muzyczny, no name, nikt ci nie płaci byś podawał tytuł i wykonawcę. Obraz? No kto normalny informował by o autorze dzieła. Rozumiem że w twoim świecie coś takiego jak poszanowanie praw autorskich, nie istnieje.
Czy fotograf będzie mógł zjeść resztki z stołu Vaneski czy musi brać kanapki
Tak! To jest darmowa reklama.
Fotograf ma prawo chcieć podpisać zdjęcia, a klient ma prawo nie chcieć zatrudnić takiego fotografa.
Poszanowanie praw autorskich nie oznacza zgody na darmowe reklamowanie kogokolwiek.
Jeśli fotograf chce mieć dodatkowe, niefinansowe korzyści ze zlecenia, musi je zawrzeć w umowie i przekonać klienta do jej podpisania.