Jeśli chodzi o jakość obrazu to przejście z analogu z NTSC z 525 liniami na 720p czy 1080i cyfrowe to było ogromna różnica i łatwa do zauwazenia. Jestem ciekawy ilu ludzi tak naprawde zauważyloby różnicę (nie mówię o staniu tuż przed telewizorem ale w odległości w której można objąc wzrokiem cały ekran) pomiędzy 1080p a 4K.

Sprzęt do odbioru treści 4K może i już jest powszechny, ale z 4K jest problem, że na razie nawet przy kodeku HEVC na jednym transponderze mieszczą się 4 programy w tej rozdzielczości, a chcąc porządnie to tylko 2. W "polskim HD" można nawet z 12 programów tak upchnąć na jeden transponder. To jest po prostu za drogi interes, bo treści droższe, prawa droższe, pojemność na kanał droższa.
A chodzi przecież tylko o to by na telemetrze się zgadzało i kasa z reklam się zgadzała. Widz jest na ostatnim miejscu.

W ultra HD jakość robią formaty HDR, 10 bitowy kolor, AI, Dolby Vision i Atmos, ekrany OLED. To nie tylko rozdzielczość jak było z SD na HD i FHD. Jak komuś brakuje rozdzielczości to niech kupi mniejszy telewizor, automatycznie z mniejszymi subpikselami. Ekran FHD 42 cala ma taką samą wielkość piksela co 85 cali 4K.