Ciekawe czy któraś z osób krytykujących eurowizje ma jakieś pojęcie o tym konkursie...Co roku jest co najmniej kilka-kilkanaście piosenek o wysokim poziomie artystycznym (w tym roku np. Albania), ale po co się nad tym zastanawiać, przecież eurowizja to kicz i shit...co z tego że w radiu królują piosenki pokroju "Ballada boa" albo jakieś polskie disco polo - przecież to hity!, tylko eurowizja to kicz...
vestmann2012-11-22 15:18
00
Mnie to akurat wisi czy Polska będzie czy nie. Eurowizję obejrzę sobie w internecie tak samo jak oglądałem rok temu. Patrząc na przykład Loreen i "Euphorii" pewnie za rok w czerwcu znowu jakaś piosenka będzie na szczycie list przebojów, puszczana 20 razy dziennie w radiu i nikt nie będzie nawet wiedział że wygrała ona ten "tandetny konkurs". Na szczęście w dzisiejszych czasach możemy sobie wybrać co oglądamy i gdzie. God bless internet!!!
przemek2012-11-22 15:47
00
To najlepsza decyzja jaką możn abyło podjąć, bo po co marnować czas antenowy i wydawać kasę, gdy po pierwsze coraz mniej ludzi to ogląda, po drugie poziom jest żenujacy, a po trzecie nasi wykonawcy odpadają w półfinale nie dlatego, że są kiepscy ale dlatego, że Polacy nie są lubiani w Europie.elzbietawypych.blog.onet.pl
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Eurowizja kolejny raz bez Polski. TVP zrezygnowała z udziału
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (57)
WASZE KOMENTARZE
Ciekawe czy któraś z osób krytykujących eurowizje ma jakieś pojęcie o tym konkursie...Co roku jest co najmniej kilka-kilkanaście piosenek o wysokim poziomie artystycznym (w tym roku np. Albania), ale po co się nad tym zastanawiać, przecież eurowizja to kicz i shit...co z tego że w radiu królują piosenki pokroju "Ballada boa" albo jakieś polskie disco polo - przecież to hity!, tylko eurowizja to kicz...
Mnie to akurat wisi czy Polska będzie czy nie. Eurowizję obejrzę sobie w internecie tak samo jak oglądałem rok temu. Patrząc na przykład Loreen i "Euphorii" pewnie za rok w czerwcu znowu jakaś piosenka będzie na szczycie list przebojów, puszczana 20 razy dziennie w radiu i nikt nie będzie nawet wiedział że wygrała ona ten "tandetny konkurs". Na szczęście w dzisiejszych czasach możemy sobie wybrać co oglądamy i gdzie. God bless internet!!!
To najlepsza decyzja jaką możn abyło podjąć, bo po co marnować czas antenowy i wydawać kasę, gdy po pierwsze coraz mniej ludzi to ogląda, po drugie poziom jest żenujacy, a po trzecie nasi wykonawcy odpadają w półfinale nie dlatego, że są kiepscy ale dlatego, że Polacy nie są lubiani w Europie.elzbietawypych.blog.onet.pl