Tego Świata nie da się przeżywać na trzeźwo... :-( a da się ??????

Przecież to już nie pierwszy taki "wyczyn" Pana Redaktora! Jest on osobą chorą, co widać i słychać, a mimo to ciągle był wpuszczany na antenę. Dlaczego? Nikt tego nie kontrolował? Komentator jest tylko ostatnim ogniwem całego sztabu ludzi, który odpowiada za transmisję. Gdzie byli ci ludzie? Gdzie był wydawca, który jest głównym odpowiedzialnym za dany program? A gdyby Pan Redaktor przez całą godzinę przeklinał na antenie, obrażał innych, w tym swojego szefa? A co, pijanemu wolno! Czy wtedy też by go trzymali na antenie do końca. Niestety ta sytucja świadczy jak najgorzej o samej redakcji Eurosport Polska. Nieprzypadkowo Pan Redaktor już nie pracuje w radiowej Czwórce, chociaż i tak długo go tam trzymali.

Ten chłopak nawalony lepiej komentuje niż Szpakowski trzeźwy jak pi..a