Ależ tu nikt nie pisze, że Bauer jest nieskuteczny. Jest nieetyczny i o tym tu mowa. Jak powiela swoje gazety z Niemiec to ok, ale teraz to chyba panom dyrektorom strach w oczka zajrzał, że się okaże, że nie są mistrzuniami. Kryzys weryfikuje kwalifikacje. Bauer od lat nie szanuje własnych dobrych pracowników, a promuje lizidupów. A ci dobrzy po pewnym czasie sprawdzają się u konkurencji i wtedy zostają zauważeni. I droga zawodowa nowej naczelnej Show jest tego kolejnym przykładem. Wycyckają i porzucą pani Aniu. W tym biznesie nie ma ludzi niezastąpionych. Poza super profesjonalnymi dyrektorami...

Cóż za emocje!

Wydaje mi się jednak, że pracownicy Bauera są, chwilowo przynajmniej, niezaangażowani, ponieważ wpisów popierających Edipresse jest aktualnie więcej. Jako że oba wydawnictwa zatrudniają jednak trochę ludzi, myślę, że liczba komentarzy przekroczy 100 - zwłaszcza jeśli dojdzie do pozwów.

Ale jak nie wiadomo dobrze, o co chodzi, to wiadomo, że chodzi o pieniądze.

Co do "kalki" pism. Czy "Newsweek " jest kopią "Wprost" (albo odwrotnie), a "Uważam Rze" - "Polityki"?

Kwestie personalne są niejasne. Jeśli coś z Edipresse "wyniesiono", to niewątpliwie zasługuje to karę, i to nawet nie tylko moralną. Prawdopodobnie jednak gdyby istniał bezpośredni tytuł prawny do egzekucji sankcji wobec byłego pracownika, to już zostałby złożony pozew.

Oj są emocje, bo to małe środowisko. A piszą moim zdaniem byli pracownicy Bauera, a obecni Edipressu. Bo kultura korporacyjna jest w ich nowej pracy znacznie lepsza. Są traktowani jak ludzie, to mają odwagę pisać. To takie odegranie się na Dyzmach, którzy kiedyś zaleźli im za skórę. To symptomatyczne, że wielki lider Bauer ma tak mało życzliwych wpisów. Ale skuteczny w biznesie nie znaczy dobry czy moralny.