Myślałem, że po pani Budce nie może być już gorzej, ale pani Justyna Grabarz bije panią Olę na głowę. Dowiedziałem się, że "Krakowskim Przedmieściu pochowano / pożegnano [nie zrozumiałem] panią Ewę Demarczyk"...Ech...
Boże....
No co Wy, przecież pani nomen omen Grabarz jest młoda i pewnie po studiach, czyli zdolna:D
PiSarro2020-08-27 08:31
00
Czytając te wszystkie jednokierunkowe komentarze - zastanawiam się, co wielkiego mówił do mikrofonu Wasz bożyszcze Marek ? Jakie to wielkie treści przekazywał między 1 nagraniem a 2 ? Oczywiście, bywało i ciekawie, ale w zasadzie to od 1-3 zdania były o jakimś utworze czy wykonawcy, a czasem tylko zapowiedź godziny... Audycja muzyczna nawet jeśli ktoś klepie jak kiedyś w poniedziałki, lub czwartki, kto co powiedział na koncercie, albo kto i jak jest ubrany i pianie z zachwytu nie jest czymś zbyt interesującym i porywającym. W audycji muzycznej istotna jest muzyka i nagrania, które ciekawie dobrane(oczywiście też pod gust prowadzącego czasami niestety) zainteresują słuchacza. Reszta to dodatek i przyzwyczajenie przez lata.
Ela2020-08-27 09:21
00
Program po burzliwym okresie wreszcie za Strzyczkowskiego odzyskał równowagę, był coraz lepszy. Kto po 3 m-ch to świadomie niszczy powinien odpowiedzieć nie tylko moralnie, ale i karnie. Jednak trochę o teligencji
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Dziennikarze Trójki żadają powrotu Strzyczkowskiego. „Nie możemy się zgodzić na takie zmiany”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (147)
WASZE KOMENTARZE
No co Wy, przecież pani nomen omen Grabarz jest młoda i pewnie po studiach, czyli zdolna:D
Czytając te wszystkie jednokierunkowe komentarze - zastanawiam się, co wielkiego mówił do mikrofonu Wasz bożyszcze Marek ? Jakie to wielkie treści przekazywał między 1 nagraniem a 2 ? Oczywiście, bywało i ciekawie, ale w zasadzie to od 1-3 zdania były o jakimś utworze czy wykonawcy, a czasem tylko zapowiedź godziny... Audycja muzyczna nawet jeśli ktoś klepie jak kiedyś w poniedziałki, lub czwartki, kto co powiedział na koncercie, albo kto i jak jest ubrany i pianie z zachwytu nie jest czymś zbyt interesującym i porywającym. W audycji muzycznej istotna jest muzyka i nagrania, które ciekawie dobrane(oczywiście też pod gust prowadzącego czasami niestety) zainteresują słuchacza. Reszta to dodatek i przyzwyczajenie przez lata.
Program po burzliwym okresie wreszcie za Strzyczkowskiego odzyskał równowagę, był coraz lepszy. Kto po 3 m-ch to świadomie niszczy powinien odpowiedzieć nie tylko moralnie, ale i karnie. Jednak trochę o teligencji