buhahahahaha wielka burza w dziennikarskim światku po nagłym odejściu "arystokracji dziennikarstwa" z njusłika!
Ponoć brutalny wstępniak z poniedziałkowego numeru to sprawił. Rzeczona "arystokracja" rozprawiła się w nim z kolegami po fachu, tymi nie dość antyrządowymi i nie wystarczająco nienawistnie antypisowskimi... A wszystko to oczywiście w trosce o "bezstronne i rzetelne dziennikarstwo", których rzeczona "arystokracja" jest symbolem! buhahhahahaha

a) zapytajcie dziennikarki
b) wstępniak był i w poniedziałek - przed kolegium, przed informacją onetu o podcastach w nowym sezonie. Odwołanie było nagłe i nie z powodu wstępniaka

Nie wierzę, że to przez ten wstępniak. Lis pisał sto razy gorsze, bardziej obraźliwe rzeczy. Przecież gdyby nie to zwolnienie, nikt by nawet tego nie zauważył i nikogo, by to nie obeszło.