"Podjęliśmy decyzję o ponownej publikacji wywiadu, by przeciąć falę niepotrzebnych spekulacji i ataków na naszą redakcję. Treści zawarte w publikowanym poniżej tekście w zakresie oceny postaw niektórych osób są prywatnym stanowiskiem rozmówcy, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności."

Czyli właściwie dlaczego wywiad został zdjęty, bo nie mogę się doczytać?

Gratulacje dla szefostwa. Przecież to oczywiste że wypowiedzi osób, z którymi robi się wywiad, są ich własnymi wypowiedziami i opiniami. Posypcie głowy popiołem.

A dlaczego milczy redakcja Polonia Christiana? Oni też mają pewien udział w rynku prasy katolickiej. Przeoczenie takiego faktu w branży to dla nich wizerunkowy strzał w stopę.