Ten wasz nowy produkt to masakra i oszukiwanie czytelników. Ponieważ zwolniono mnóstwo dziennikarzy z terenów (a mają być kolejne) - w dodatkach regionalnych znajdują się teraz same przeklejki słowo w słowo z gazety krakowskiej. Jak ktoś ma obie gazety - to czyta w nich te same teksty np. z Sącza.
I to jest to zapowiadane na początku "utrzymanie odrębności i niezależności" obu tytułów"?
Lepiej się przyznajcie że dążycie do połączenia DP z GK, a nie opowiadajcie że to ciekawa oferta dla czytelników
kk2012-01-02 06:08
00
No niestety, upadek mediów w formie tradycyjnej dokonuje się na naszych oczach.
Miejmy nadzieje, że coś takiego jak misja i etos dziennikarza jeszcze powróci, teraz to jakaś kpina i okres przejściowy przed nowym, nieznanym.
Pozdrawiam z nad kawki w barze Smakosz na Mogilskiej w Krakowie.
jintieligient2012-01-02 07:57
00
To chyba wydawca najpierw zabił Krakowską a teraz dziennik. A może takie do dupy władze ma oddziału Krakowie? Tam chyba nikt nie zna się na prasie. W Krakowskiej gówno do czytania od kilku lat a teraz Dziennik to druga kupa. Dobrze, że jest Wyborcza. Niestety znów wygra
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
“Dziennik Polski” bez mutacji lokalnych
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (9)
WASZE KOMENTARZE
Ten wasz nowy produkt to masakra i oszukiwanie czytelników. Ponieważ zwolniono mnóstwo dziennikarzy z terenów (a mają być kolejne) - w dodatkach regionalnych znajdują się teraz same przeklejki słowo w słowo z gazety krakowskiej. Jak ktoś ma obie gazety - to czyta w nich te same teksty np. z Sącza.
I to jest to zapowiadane na początku "utrzymanie odrębności i niezależności" obu tytułów"?
Lepiej się przyznajcie że dążycie do połączenia DP z GK, a nie opowiadajcie że to ciekawa oferta dla czytelników
No niestety, upadek mediów w formie tradycyjnej dokonuje się na naszych oczach.
Miejmy nadzieje, że coś takiego jak misja i etos dziennikarza jeszcze powróci, teraz to jakaś kpina i okres przejściowy przed nowym, nieznanym.
Pozdrawiam z nad kawki w barze Smakosz na Mogilskiej w Krakowie.
To chyba wydawca najpierw zabił Krakowską a teraz dziennik. A może takie do dupy władze ma oddziału Krakowie? Tam chyba nikt nie zna się na prasie. W Krakowskiej gówno do czytania od kilku lat a teraz Dziennik to druga kupa. Dobrze, że jest Wyborcza. Niestety znów wygra