Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
„Dzień Dobry TVN” także w Boże Narodzenie. Konkurencji wtedy nie będzie
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (18)
WASZE KOMENTARZE
Halo tu Edek jeszcze nie spadło z anteny? Przecież to wygląda jak program o dożynkach.. pstrokacizna i kicz
Kiedy zapraszają kogoś do studia to czasem lubią mu przerywać w połowie wypowiedzi, zdarza się, że tak przerywa E. Drzyzga. Jednak jak ktoś np gra, tak jak miesiąc temu grała pianistka i Marcin Prokop gadał podczas jej występu to to już brak kultury. Nie podoba mi się też, że TVN często uczepi się kilku tematów i patrzy na nie jednostronnie. Np czasem mówią o raku piersi i dobrze, ale zrzucają tylko winę tylko i wyłącznie na kobiety, że się nie badają, późno do lekarza zgłaszają. Znam wiele przypadków, gdzie bezkarnie lekarz źle diagnozował i uśpił czujność pacjentki. Albo mówią ciągle tylko o psychiatrii dziecięcej, a o kolejkach i dostępności dla dorosłych to już na śmietnik?
Kiedy zapraszają kogoś do studia to czasem lubią mu przerywać w połowie wypowiedzi, zdarza się, że tak przerywa E. Drzyzga. Jednak jak ktoś np gra, tak jak miesiąc temu grała pianistka i Marcin Prokop gadał podczas jej występu to to już brak kultury. Nie podoba mi się też, że TVN często uczepi się kilku tematów i patrzy na nie jednostronnie. Np czasem mówią o raku piersi i dobrze, ale zrzucają tylko winę tylko i wyłącznie na kobiety, że się nie badają, późno do lekarza zgłaszają. Znam wiele przypadków, gdzie bezkarnie lekarz źle diagnozował i uśpił czujność pacjentki. Albo mówią ciągle tylko o psychiatrii dziecięcej, a o kolejkach i dostępności dla dorosłych to już na śmietnik?