KOMENTARZE (9)
Paweł Majcher z Juliuszem Kaszyńskim dbają o to by naprawdę istotne informacje o wpływach putlerowców na media publiczne nie docierały do odbiorców.
Patrząc na potencjał tytułów i pomysł na zawartość, oni chyba przespali koniec epoki lodowcowej. Wtórne, pretensjonalne i pachnące naftaliną. Pracownicy mogą mieć głupie pomysły, powielane od lat, ale ze nowe kierownictwo w to idzie? Droga ta dwójkowa naftalina, kilkadziesiąt milionów rocznie…
Zmiany w ramówce radiowej Dwójki. Program o sztuce i przegląd prasy
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (9)
WASZE KOMENTARZE
Paweł Majcher z Juliuszem Kaszyńskim dbają o to by naprawdę istotne informacje o wpływach putlerowców na media publiczne nie docierały do odbiorców.
Patrząc na potencjał tytułów i pomysł na zawartość, oni chyba przespali koniec epoki lodowcowej. Wtórne, pretensjonalne i pachnące naftaliną.
Pracownicy mogą mieć głupie pomysły, powielane od lat, ale ze nowe kierownictwo w to idzie?
Droga ta dwójkowa naftalina, kilkadziesiąt milionów rocznie…