');const id = $(this).data('id');if($.cookie('cp_'+id)){$(this).html(clicktmp);comment_block=0;}else{$.ajax({url: '/forums/add_plus/',type: 'POST',cache: false,data: 'post_id='+id,error: function(){$(this).html(clicktmp);comment_block=0;},success: function(d){if(d!==''){console.log(d);ob.html(d);$.cookie('cp_'+id, '1', { expires: 365, path:'/' });} else {ob.html(clicktmp);}comment_block=0;}});}return false;});$('span.negative').click(function(){if(comment_block===1){return false;}comment_block=1;const ob = $(this);const clicktmp = $(this).html();$(this).html('');const id = $(this).data('id');if($.cookie('cp_'+id)){$(this).html(clicktmp);comment_block=0;}else{$.ajax({url: '/forums/add_minus/',type: 'POST',cache: false,data: 'post_id='+id,error: function(){$(this).html(clicktmp);comment_block=0;},success: function(d){if(d!==''){ob.html(d);$.cookie('cp_'+id, '1', { expires: 365, path:'/' });} else {ob.html(clicktmp);}comment_block=0;}});}return false;});});
Czy to nie jest obrzydliwe, że nagle nie podoba Wam się Dyrektorka Dwójki, że stać Was tzw. wysoką kulturę na wyzwiska skierowane do swojej przełożonej, której dopiero co wszyscy podlizywaliście się? Ciekawi jesteśmy na co liczycie? Słuchalność Dwójki jest marginalna od zawsze! To chyba nie tylko wina dyrekcji ale znudzonych pseudodziennikarzy !
Nie, obrzydliwe jest to, co ta kobieta robiła przez kilkanaście lat swoim współpracownikom - wiernym, lojalnym, próbującym przetrwać jej ciągłe fochy, wybuchy złości, telefony na antenę, ingerencje w audycje i poniżające epitety. Całe radio wiedziało, co to za “styl zarządzania”. Zresztą nie tylko radio, bo “Królowa” (wygłaszająca na kolegiach mowy tronowe - jak sama lubiła mówić) - podobnie traktowała dyrektorów innych instytucji - Orkiestry Polskiego Radia, NOSPR, NIFC, Sinfonii Varsovii. Każdego, z kim akurat nie łączył jej żaden interes.
Teraz zbiera to, co zasiała, bo myślała, że wszystko jej wolno. Traktować ludzi jak śmieci, nie podpisywać urlopów na czas, obniżać bez powodu honoraria. Wymuszać na dyrekcji radiowej orkiestry zatrudnienie swojej córeczki, choć ta nie wygrała konkursu. Tak tak, wiele miesięcy Małaszko odrzucała wszystkie propozycje koncertowe OPR, by wymusić etat dla swojej Kasi, miernej, ale pyskatej wiolonczelistki, która też dała się odpowiednio poznać orkiestrze.
Na szczęście koniec jest bliski.
Czy to nie jest obrzydliwe, że nagle nie podoba Wam się Dyrektorka Dwójki, że stać Was tzw. wysoką kulturę na wyzwiska skierowane do swojej przełożonej, której dopiero co wszyscy podlizywaliście się? Ciekawi jesteśmy na co liczycie? Słuchalność Dwójki jest marginalna od zawsze! To chyba nie tylko wina dyrekcji ale znudzonych pseudodziennikarzy !
KOMENTARZE (35)