może lepiej pomyśleć o kolejnym kodeku h.266 (VVC)?

"Wyższa jakoś obrazu i dźwięku" - przestańcie robić ludziom wodę z mózgów! Jakiego "dźwięku"? Przecież wiadomo, że za tą odpowiada głównie jakość głośników, a ta wiadomo jaka jest w telewizorach. Wyjściem nie jest też kupowanie kin domowych i soundbarów - kolejne zwoje kabli i kolejne piloty w domu. Nie każdy ma w domu tyle miejsca, by wstawić subwoofer w odpowiednie miejsce. Jaka może być dziś "lepsza jakość dźwięku"? 10 głośników zamiast 6? A może 20? No trzymajcie mnie, bo nie wytrzymam. Jeszcze raz zobaczę na tym portalu tekst o "wyższej jakości dźwięku" to wyp...dolę komputer przez okno.

Co ma telewizor wspólnego z systemem Dolby? To telewizor ma jakieś wyjścia głośnikowe? Może jeszcze 5.1? Myślałem, że za dekodowanie dźwięku kinowego odpowiada amplituner podłączany złączem optycznym lub HDMI. Ale nawet takie rozwiązanie mnie nie interesuje.
Miałem kiedyś kino domowe, które podłączałem poprzez Scart do telewizora. Jakość dźwięku (stereo) była dość dobra. Ale działało to tylko z telewizją naziemną. Po przejściu na dekoder Orange ta opcja przestała działać - wspaniały telewizor Sony nie wystawia na Scarcie sygnału audio pochodzącego ze złącza HDMI. I piękny dźwięk poszedł się je...ć. Takie zabezpieczenie, żebym czasami czegoś na nagrał na VHS z jakiejś wysokopłatnej stacji. Teraz, żeby powrócić do dobrego dźwięku musiałbym.... no właśnie co? Kupić kino z HDMI lub SPDIF?