obejrzalam pierwsze 4 minuty, wiecej nie dalismy rady... może odcinek z kolakowska bedzie ciekawy, reszty nie zamierzam ogladac

Oglądałam wczoraj. Bardzo słabe... wstawieni aktorzy bełkoczą i parskają śmiechem rozbawieni własnymi żartami. To jak być jedyną trzeźwą osobą na imprezie. Może po prostu trzeba się napić? Ale nie jestem przekonana czy telewizja powinna do tego zachęcać, w końcu alkoholizm to ciężka choroba, a tu - jakby nie było, autorytety, osoby znane i lubiane- pokazują jak to fajnie jest się napić i zrobić z siebie publicznie pajaca. Na pewno nie obejrzę kolejnego odcinka. Wolę już powtórki powtórek "Teorii..." i "Przyjaciół"

Obejrzałem odcinek o Koperniku. Fatalny. Wbija młodym stereotypy i przekłamania historii.
Niezależnie od czegokolwiek zmyślać też trzeba umieć. Lunety jeszcze nie wynaleziono. Skrzynki z ziemniakami przed wrotami Fromborka też fikcja, Kolumb jakkolwiek już wrócił, ale ziemniaki to jeszcze wtedy roślina ozdobna. O dziele Kopernika Inkwizycja dowiedziała się 70 lat po jego śmierci dopiero za sprawą Galileusza. Szkoda, bo można by w taki sposób przekazywać wiedzę bardziej opornym, ale zmyśleń jest ponad miarę.