Śmieszna jest ta kobieta, publiczne radio jej niedobre, niech sobie czeka może się doczeka na telefon z RMF ? Oczywiście żart.
Rybak2022-07-09 18:07
00
Przecież jej audycji nie ma już od marca br., w to miejsce jest dłuższe Tok 360 w poniedziałki. W soboty o 10:00 od lutego w miejsce wcześniejszej godzinnej wersji audycji leci "Do zobaczenia" Patrycji Wanat. Pani Dorota chciała wycofać się z felietonowej 10-minutowej wersji i negocjowała z 357, ale to ucichło. Oglądałem "Zwierzowiec" w poniedziałki po szkole o 14:40 w TVP1 i z tego programu wiem, że można psu dać ziemniaki, ale czekolada dla psa = otrucie. Doba po dawnej felietonowej wersji "Wierzę w zwierzę" i zaraz po dawnej sobotniej wersji lecą zawsze audycje Tomasza Stawiszyńskiego - audycje filozofa.
Gość X2022-07-10 00:09
00
Szacun dla Pani, że mimo wszystko odrzuciła Pani ofertę mediów publicznych. Moim koledzy „po fachu” uważają, że to dla nich szansa na karierę i dobra pensję. Cześć pewnie musi (trzeba z czegoś żyć), jednak większość ma parcie na szkło, a ze konkurencja w dużej mierze zmalała to ich szanse wzrosły. Myśle, że znajdzie Pani jeszcze prace w radiu. Jeśli nie to Social media maja być może jeszcze dla Pani nie fak wyraźnie widoczna sile „rażenia”. Fajna agencja do Social mediów i widzePani kanał na Tik Toku :) Powodzenia
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Dorota Sumińska opowiada o zwierzętach już nie w TOK FM, ale w social mediach. "Bardzo brakuje mi radia"
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (15)
WASZE KOMENTARZE
Śmieszna jest ta kobieta, publiczne radio jej niedobre, niech sobie czeka może się doczeka na telefon z RMF ? Oczywiście żart.
Przecież jej audycji nie ma już od marca br., w to miejsce jest dłuższe Tok 360 w poniedziałki.
W soboty o 10:00 od lutego w miejsce wcześniejszej godzinnej wersji audycji leci "Do zobaczenia" Patrycji Wanat.
Pani Dorota chciała wycofać się z felietonowej 10-minutowej wersji i negocjowała z 357, ale to ucichło.
Oglądałem "Zwierzowiec" w poniedziałki po szkole o 14:40 w TVP1 i z tego programu wiem, że można psu dać ziemniaki, ale czekolada dla psa = otrucie.
Doba po dawnej felietonowej wersji "Wierzę w zwierzę" i zaraz po dawnej sobotniej wersji lecą zawsze audycje Tomasza Stawiszyńskiego - audycje filozofa.
Szacun dla Pani, że mimo wszystko odrzuciła Pani ofertę mediów publicznych. Moim koledzy „po fachu” uważają, że to dla nich szansa na karierę i dobra pensję. Cześć pewnie musi (trzeba z czegoś żyć), jednak większość ma parcie na szkło, a ze konkurencja w dużej mierze zmalała to ich szanse wzrosły. Myśle, że znajdzie Pani jeszcze prace w radiu. Jeśli nie to Social media maja być może jeszcze dla Pani nie fak wyraźnie widoczna sile „rażenia”. Fajna agencja do Social mediów i widzePani kanał na Tik Toku :) Powodzenia