niemiecki pan znowu wysyła ekonoma pochodzącego tylko geograficznie z lokalnej społeczności - do zaorania "rodaków"?
Jolanta2021-06-24 13:27
00
Donald DE Tusk to zdrajca. Nie ma po co wracać.
dk2021-06-29 17:50
00
PO potrzebuje prawdziwego lidera a innego nie ma, wiec decyzja dobra. Niestety odbylo sie to w putinowskim wykonaniu - wodzowska partia, w ktorej jest moskiewski styl zarzadzania (podobnie jak PiS). Rozumiem, ze Polacy kochaja takie historie (kult Piłsudskiego wiecznie zywy), ale to nas nie zbliza do zachodu w zaden sposob. Borys odetchnal - Donald spadl mu z nieba i uniknal przegranej/odsuniecia jako nieudolny szef partii. Trzaskowski skonczyl gorzej, niz Kidawa - domagac sie demokratycznych wyborow w rzekomo demokratycznej partii i zostac olanym to jednak hit tego roku. Tusk ryzykuje sporo, ale realnie wiecej przeciwnikow, niz zwolennikow (patrzac globalnie a nie wsrod elektoratu PO). Pewnie pomoze PO wydostac chwile z tej trudnej sytuacji, ale bez dopuszczenia do decyzji politykow pokroju Franka Sterczewskiego ta partia jest skazana na porazke. Niestety tego nie widza i nadal utrwalaja stare niedobre zwyczaje. Pokolenie Trzaska i Budki powinno dopuscic ich do wladzy, jezeli naprawde mysla o przyszlosci Platformy, ale jak wiemy to sie nie wydarzy. Tusk nie wiem na co liczy - pewnie chce zrobic deal z najslabszym ogniwem, czyli PSL poza progiem wyborczym (Kosiniak pojdzie na taki deal) i podkopac Holownie. Problem w tym, ze jak wspomnialem Tusk jest powazany spolecznie przez duza grupe, ale spory elektorat na niego i PO juz nie zaglosuje, wiec nie bardzo wiem jak chce te wybory wygrac. Stronniczy TVN ma wlasne problemy i skonczyc moze na lotnisku w AMS tam, gdzie jest zarejestrowany (zmieszcza sie?), wiec juz tak nie pomoze. Tusk nadal straszy PiSem, wiec mentalnie jest tam, gdzie byl kiedy odszedl - biedak mysli, ze to jeszcze dziala i pewnie zaklada, ze jak przyjdzie do wyborow to glosy przejdz na PO (oj zdziwic sie moze). Podsumowujac: decyzja na teraz dobra, ale fatalnie zrealizowana PRowo. Chlopaki w partii zacieraja rece i czekaja, az Donald za nich wszystko zrobi prowadzac do zwyciestwa. Jaroslaw w koncu ma godnego przeciwnika i jako zywo przypomina sie Harry Potter, ktory odkrywa, ze odejscie ich obu moze dac wolna Polska, czego i Wam zycze a PO skazana jest w takiej formule na wymarcie i przedluza agonie jak polski episkopat patrzacy na upadek Kosciola jak wspolnoty.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Eksperci: Donald Tusk dużo ryzykuje wracając do polskiej polityki
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (34)
WASZE KOMENTARZE
niemiecki pan znowu wysyła ekonoma pochodzącego tylko geograficznie z lokalnej społeczności - do zaorania "rodaków"?
Donald DE Tusk to zdrajca. Nie ma po co wracać.
PO potrzebuje prawdziwego lidera a innego nie ma, wiec decyzja dobra. Niestety odbylo sie to w putinowskim wykonaniu - wodzowska partia, w ktorej jest moskiewski styl zarzadzania (podobnie jak PiS). Rozumiem, ze Polacy kochaja takie historie (kult Piłsudskiego wiecznie zywy), ale to nas nie zbliza do zachodu w zaden sposob. Borys odetchnal - Donald spadl mu z nieba i uniknal przegranej/odsuniecia jako nieudolny szef partii. Trzaskowski skonczyl gorzej, niz Kidawa - domagac sie demokratycznych wyborow w rzekomo demokratycznej partii i zostac olanym to jednak hit tego roku. Tusk ryzykuje sporo, ale realnie wiecej przeciwnikow, niz zwolennikow (patrzac globalnie a nie wsrod elektoratu PO). Pewnie pomoze PO wydostac chwile z tej trudnej sytuacji, ale bez dopuszczenia do decyzji politykow pokroju Franka Sterczewskiego ta partia jest skazana na porazke. Niestety tego nie widza i nadal utrwalaja stare niedobre zwyczaje. Pokolenie Trzaska i Budki powinno dopuscic ich do wladzy, jezeli naprawde mysla o przyszlosci Platformy, ale jak wiemy to sie nie wydarzy. Tusk nie wiem na co liczy - pewnie chce zrobic deal z najslabszym ogniwem, czyli PSL poza progiem wyborczym (Kosiniak pojdzie na taki deal) i podkopac Holownie. Problem w tym, ze jak wspomnialem Tusk jest powazany spolecznie przez duza grupe, ale spory elektorat na niego i PO juz nie zaglosuje, wiec nie bardzo wiem jak chce te wybory wygrac. Stronniczy TVN ma wlasne problemy i skonczyc moze na lotnisku w AMS tam, gdzie jest zarejestrowany (zmieszcza sie?), wiec juz tak nie pomoze. Tusk nadal straszy PiSem, wiec mentalnie jest tam, gdzie byl kiedy odszedl - biedak mysli, ze to jeszcze dziala i pewnie zaklada, ze jak przyjdzie do wyborow to glosy przejdz na PO (oj zdziwic sie moze). Podsumowujac: decyzja na teraz dobra, ale fatalnie zrealizowana PRowo. Chlopaki w partii zacieraja rece i czekaja, az Donald za nich wszystko zrobi prowadzac do zwyciestwa. Jaroslaw w koncu ma godnego przeciwnika i jako zywo przypomina sie Harry Potter, ktory odkrywa, ze odejscie ich obu moze dac wolna Polska, czego i Wam zycze a PO skazana jest w takiej formule na wymarcie i przedluza agonie jak polski episkopat patrzacy na upadek Kosciola jak wspolnoty.