Centrum Monitoringu Wolności Prasy Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich nie rozumie że akredytacja dla mediów publicznych wiązała by się z kolejnym „Für Deutschland" ze strony mediów publicznych..
Zresztą Centrum Monitoringu Wolności Prasy Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich jest podmiotem niewiarygodnym gdyź jest strukturą prawicową (a więc sprzyjającą PiS) i ma tego samego szefa co Radio Wnet.

DLaczego w takim razie nie transmitują przemówień Tuska? Plują na niego, a chcą być zapraszani. TO jest ich polityka.

Każda organizacja, w tym partia, może sobie wybierać dziennikarzy jakich chce. Instytucje państwowe, w tym parlamentarzyści, wybierać sobie dziennikarzy już nie mogą. Proste jak budowa cepa.