O rany... Rozumiem, że "rozbierane reklamy" to już standard. Jak widzę ostatnią reklamę T-Mobile to już mi się niedobrze robi. Teraz następny shit będą puszczać. Na szczęście istnieje vod gdzie nie trzeba (przynajmniej na razie) tyle reklam oglądać.

O rany... Rozumiem, że "rozbierane reklamy" to już standard. Jak widzę ostatnią reklamę T-Mobile to już mi się niedobrze robi. Teraz następny shit będą puszczać. Na szczęście istnieje vod gdzie nie trzeba (przynajmniej na razie) tyle reklam oglądać.

Fajne. Prosto i na temat. Dobrze dorbana bohaterka, spójny komunikat, przecież nie chodziło o Feliniego, którego zapewne na co dzień oglądają liczni krytycy na śniadanie i do poduszki.