Miś: Powiedz mi po co jest ten miś? Hochwander: Właśnie, po co? Miś: Otóż to! Nikt nie wie po co, więc nie musisz się obawiać, że ktoś zapyta. Wiesz co robi ten miś? On odpowiada żywotnym potrzebom całego społeczeństwa. To jest miś na skalę naszych możliwości. [...] Miś: Dostajemy za tego misia, jako konsultanci 20% ogólnej sumy kosztów i już. Więc im on jest droższy, ten miś tym... no? Koniaczek?
MIŚ2013-07-26 12:08
00
a ja sobie nie życzę, aby moje pieniądze bez mojej zgody były dawane na tego typu imprezę. Tauron sponsorem!!! Może prezes sponsorować ze swojego honorarium a nie z moich nieoddawanych odsetek. Serdecznie namawiam wszystkich wykorzystywanych w ten sposób do protestów.
ziutafiat1142013-07-26 13:18
00
Dla mnie Czesław Lang pozostanie NA ZAWSZE synonimem głupiego obrońcy szprycerów spod znaku Armstronga. Rzygać się chciało jak odwracał kota ogonem. Kto jak kto ale osoba tak dobrze znająca realia zawodowego peletonu doskonale wiedziała na czym polega kolarstwo - na stałym, regularnym, wyrafinowanym dopingu. A grał rolę obrońcy "skrzywdzonych sportowców". Ohyda.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Czesław Lang: Tour de Pologne to realizacja mojej wielkiej pasji
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (13)
WASZE KOMENTARZE
Miś: Powiedz mi po co jest ten miś?
Hochwander: Właśnie, po co?
Miś: Otóż to! Nikt nie wie po co, więc nie musisz się obawiać, że ktoś zapyta. Wiesz co robi ten miś? On odpowiada żywotnym potrzebom całego społeczeństwa. To jest miś na skalę naszych możliwości.
[...]
Miś: Dostajemy za tego misia, jako konsultanci 20% ogólnej sumy kosztów i już. Więc im on jest droższy, ten miś tym... no? Koniaczek?
a ja sobie nie życzę, aby moje pieniądze bez mojej zgody były dawane na tego typu imprezę. Tauron sponsorem!!! Może prezes sponsorować ze swojego honorarium a nie z moich nieoddawanych odsetek.
Serdecznie namawiam wszystkich wykorzystywanych w ten sposób do protestów.
Dla mnie Czesław Lang pozostanie NA ZAWSZE synonimem głupiego obrońcy szprycerów spod znaku Armstronga. Rzygać się chciało jak odwracał kota ogonem. Kto jak kto ale osoba tak dobrze znająca realia zawodowego peletonu doskonale wiedziała na czym polega kolarstwo - na stałym, regularnym, wyrafinowanym dopingu. A grał rolę obrońcy "skrzywdzonych sportowców". Ohyda.