Niestety, to była po prostu najsłabsza ze wszystkich serii. Młodzi aktorzy nie uporali się ze swoimi rolami, czasem "grali" na pograniczu żenady. Inna rzecz, że scenariusz zmuszał ich do wygłaszania tak głębokich myśli, że nie ułatwiało im to zadania. Sytuację ratowali Szyc, Adamczyk i Królikowski w rolach szwarc-charakterów. W sumie dla nich warto było to obejrzeć. No i powstańcy ciągle walczyli w tych samych smętnych ruinach. Wiadomo, budżet, budżet, budżet...

Znika?Po prostu sie skonczyl to jak ma dalej istniec.No i to kopernikanskie odkrycie,ze TVP nie planujemkolejnej serii.Jak ma planowac?To nIe fikcja,jakas Moda na sukces,ze moze byc 2000 odcinkow.Widac,ze ten kto to pisal pojecia nie ma,a ma zla wole.

Wersja historii dla harcerzy, żenujące, schematyczne i patridiotyczne.