Bo parę kroków dla kuriera zrobić nie łaska i wysiłek niesamowity. Matko i córko, jak tak na każdym kroku będziemy rezygnować z jakiekolwiek zwykłej czynności( bo będą je robić roboty) i nie będziemy myśleć( bo w tym celu algorytmy i asystenci głosowi będą nas zastępować) to jak będzie wyglądało życie? - Odpowiedź prosta - zbyt płasko, zbyt wyidealizowanie, zbyt przewidywalnie i tego wszystkiego chcemy? O co chodzi w tym całym postępie cyfrowo-technologicznym? To ludzie mają nic nie robić i nic nie myśleć? Mają tylko jeść, pić, zabawiać się i to wszystko, a gdzie jakiś w tym sens i głębia, co z relacjami międzyludzkimi, jeśli już w obecnych czasach są skutecznie zdominowane przez smartfony i media społecznościowe tworząc między ludźmi barierę jakiej mało to co będzie dalej - mamy być tak pochłonięci tym wszystkim, że aż przytłoczeni? No way! Bojkotuję taką wizję, mam gdzieś smartfony, internet rzeczy, biometrie, roboty, algorytmy, drony - postęp, który odbywa się kosztem prywatności, bezpieczeństwa i zdrowia ludzkiego oraz któremu towarzyszy wzmożone gromadzenie danych, analizowanie je i transmitowanie oraz możliwość podglądania, podsłuchiwania i śledzenia przybliża nas do Komunizmu 2.0, z którego nie sposób będzie uciec, nie no po prostu za*ebista wizja. Wszyscy, którzy te rzeczy, które wymieniłem realizują celem realizowania tego "wspaniałego" świata przyszłości należałoby umieścić w zakładzie psychiatrycznym, czy przypadkiem nie mamy do czynienia z maniakami, psychopatami i kompletnymi oszołomami, którzy stanowią zagrożenia dla zwykłych, niczego nieświadomych i niewinnych ludzi. A jeśli się okaże, że są zdrowi na umyśle to w grę wchodzi inny środek zapobiegawczy w realizowaniu tego typu szubrawstwa - mianowicie odcięcie od finansowania i się k*rwa mać skończy to s*urwysyństwo. Nie ma inteligentnych miast, mają być głupie jakie są, ale ludzie mają być mądrzy, nie ma smartfonów, wracają zwykłe komórki sieci 3g - ludzie zyskają czas, zdrowie, relacje międzyludzkie się poprawią oraz rodzinne, nie ma internetu rzeczy, zostaje internet taki jaki był dotychczas znany z dekady 2000-2009 i to wystarczy, a sprzęt RTV i AGD również ma być głupi jaki jest, nie ma absolutnie potrzeby usieciowienia go tylko po to by wścibski i pazerny na informacje marketing mógł nam zaglądać w tyłek zawsze i wszędzie. Z psychopatami się nie dyskutuje, na nich trzeba nacisnąć aż ustąpią i wtedy spokój będzie, samo gadanie nie pomoże, trzeba protestować, bojkotować i buntować się przeciwko technokratyzmowi i cyfrowemu komunizmowi, których składowe są coraz śmielej realizowane na naszych oczach. Jeśli demokracja prowadzi do tego aby ludzi rozleniwiać, ogłupiać, uzależniać, zniewalać i obezwładniać to uj z taką demokracją, to jest reżim rodem z komunizmu, tyle tylko, że w ładnym "demokratycznym" opakowaniu. Jak dalej będziemy spać to obudzimy się za kilka lat maksymalnie do 2030 roku w świecie, w którym będziemy mogli mówić do siebie per "towarzyszu". Zobaczmy także jak agresywnie przebiega cyfryzacja usług - coraz śmielej wypierana zostaje tradycyjna droga załatwiania formalności, wkraczają cyfrowe dokumenty i konta, gdzie trzeba pamiętać hasła i loginy - niewolnictwo. Wynalezienie internetu było spoko, ale przykuwanie ludzi do cyfryzacji życia, by wiodła ona prym nad wszystkim to jest nie-wol-nic-two. A kto wspiera cyfrowe usługi i systemy informatyzacji usług? No kto? Unia Europejska a któżby inny. Mamy do czynienia z poprawnością cyfrowo-technologiczną na którą się o dziwo zgadzamy i to mnie przeraża, nikt nie widzi zagrożeń, a każdy jest podniecony tym cyfrowo-technologicznym fetyszem jakby był na pierwszej randce. Ludzi się nie informuje, stawia przed faktem dokonanym, nie pyta o zgodę - to jest k*urwa mać demokracja? To jest dyktatura i przymus. Żeby się przypadkiem świat nie udławił od tych wielce potrzebnych cyfrowo-technologicznych udziwnień naszej rzeczywistości, bo jeszcze z łezką w oku będzie wspominał lata 80, 90 i dwutysięczne. Nic tylko tupnąć nogą i powiedzieć Dość!.

Bo parę kroków dla kuriera zrobić nie łaska i wysiłek niesamowity. Matko i córko, jak tak na każdym kroku będziemy rezygnować z jakiekolwiek zwykłej czynności( bo będą je robić roboty) i nie będziemy myśleć( bo w tym celu algorytmy i asystenci głosowi będą nas zastępować) to jak będzie wyglądało życie? - Odpowiedź prosta - zbyt płasko, zbyt wyidealizowanie, zbyt przewidywalnie i tego wszystkiego chcemy? O co chodzi w tym całym postępie cyfrowo-technologicznym? To ludzie mają nic nie robić i nic nie myśleć? Mają tylko jeść, pić, zabawiać się i to wszystko, a gdzie jakiś w tym sens i głębia, co z relacjami międzyludzkimi, jeśli już w obecnych czasach są skutecznie zdominowane przez smartfony i media społecznościowe tworząc między ludźmi barierę jakiej mało to co będzie dalej - mamy być tak pochłonięci tym wszystkim, że aż przytłoczeni? No way! Bojkotuję taką wizję, mam gdzieś smartfony, internet rzeczy, biometrie, roboty, algorytmy, drony - postęp, który odbywa się kosztem prywatności, bezpieczeństwa i zdrowia ludzkiego oraz któremu towarzyszy wzmożone gromadzenie danych, analizowanie je i transmitowanie oraz możliwość podglądania, podsłuchiwania i śledzenia przybliża nas do Komunizmu 2.0, z którego nie sposób będzie uciec, nie no po prostu za*ebista wizja. Wszyscy, którzy te rzeczy, które wymieniłem realizują celem realizowania tego "wspaniałego" świata przyszłości należałoby umieścić w zakładzie psychiatrycznym, czy przypadkiem nie mamy do czynienia z maniakami, psychopatami i kompletnymi oszołomami, którzy stanowią zagrożenia dla zwykłych, niczego nieświadomych i niewinnych ludzi. A jeśli się okaże, że są zdrowi na umyśle to w grę wchodzi inny środek zapobiegawczy w realizowaniu tego typu szubrawstwa - mianowicie odcięcie od finansowania i się k*rwa mać skończy to s*urwysyństwo. Nie ma inteligentnych miast, mają być głupie jakie są, ale ludzie mają być mądrzy, nie ma smartfonów, wracają zwykłe komórki sieci 3g - ludzie zyskają czas, zdrowie, relacje międzyludzkie się poprawią oraz rodzinne, nie ma internetu rzeczy, zostaje internet taki jaki był dotychczas znany z dekady 2000-2009 i to wystarczy, a sprzęt RTV i AGD również ma być głupi jaki jest, nie ma absolutnie potrzeby usieciowienia go tylko po to by wścibski i pazerny na informacje marketing mógł nam zaglądać w tyłek zawsze i wszędzie. Z psychopatami się nie dyskutuje, na nich trzeba nacisnąć aż ustąpią i wtedy spokój będzie, samo gadanie nie pomoże, trzeba protestować, bojkotować i buntować się przeciwko technokratyzmowi i cyfrowemu komunizmowi, których składowe są coraz śmielej realizowane na naszych oczach. Jeśli demokracja prowadzi do tego aby ludzi rozleniwiać, ogłupiać, uzależniać, zniewalać i obezwładniać to uj z taką demokracją, to jest reżim rodem z komunizmu, tyle tylko, że w ładnym "demokratycznym" opakowaniu. Jak dalej będziemy spać to obudzimy się za kilka lat maksymalnie do 2030 roku w świecie, w którym będziemy mogli mówić do siebie per "towarzyszu". Zobaczmy także jak agresywnie przebiega cyfryzacja usług - coraz śmielej wypierana zostaje tradycyjna droga załatwiania formalności, wkraczają cyfrowe dokumenty i konta, gdzie trzeba pamiętać hasła i loginy - niewolnictwo. Wynalezienie internetu było spoko, ale przykuwanie ludzi do cyfryzacji życia, by wiodła ona prym nad wszystkim to jest nie-wol-nic-two. A kto wspiera cyfrowe usługi i systemy informatyzacji usług? No kto? Unia Europejska a któżby inny. Mamy do czynienia z poprawnością cyfrowo-technologiczną na którą się o dziwo zgadzamy i to mnie przeraża, nikt nie widzi zagrożeń, a każdy jest podniecony tym cyfrowo-technologicznym fetyszem jakby był na pierwszej randce. Ludzi się nie informuje, stawia przed faktem dokonanym, nie pyta o zgodę - to jest k*urwa mać demokracja? To jest dyktatura i przymus. Żeby się przypadkiem świat nie udławił od tych wielce potrzebnych cyfrowo-technologicznych udziwnień naszej rzeczywistości, bo jeszcze z łezką w oku będzie wspominał lata 80, 90 i dwutysięczne. Nic tylko tupnąć nogą i powiedzieć Dość!.

Słuchaj słuchaj, aż zrozumiesz i zmienisz nieco nastawienie do życia z czysto konsumpcyjnego i materialistycznego na bardziej ludzkie, bardziej wrażliwe. Ja nie potrzebuję terapeuty - terapeutów potrzebują ludzie z mediów, marketingu, cyfryzacji i przemysłu technologicznego w niemal każdym kraju na świecie. Tak jak sobie pozwalają robić w konia niewinnych, łatwowiernych i niczego nieświadomych ludzi to się w głowie nie mieści. Ja w przeciwieństwie do ciebie robię dobrą robotę, bo ratuję bezinteresownie ludziom tyłek przed tymi wariatami, psychopatami i oszołomami, którzy to robią sobie bożka z postępu cyfrowo-technologicznego mającego wyręczać i zbawiać ludzi, przy okazji pozbawiając ich prywatności, zdrowia i bezpieczeństwa ot co. Chciałbyś żyć w świecie, w którym nic nie jest twoje, a państwo wydziela ci ile masz zjeść, ile wypić, gdzie pracować i ile zarabiać? Wie o tobie wszystko i organizuje twoje życie mając na wszystko wpływ?. No chyba nie, a taki obrzydliwy system są nam w stanie zgotować za kilka lat smartfony, internet rzeczy, biometrie, roboty, algorytmy, drony i wszystko co "smart", "inteligentne" i nie wiadomo co jeszcze. To wszystko jest skrupulatnie realizowane i planowane, a ludzie nic nie wiedzą. Dzisiaj jest spokojnie, a za kilka lat też będzie? raczej nie, jeśli się w porę nie obudzimy i nie dostrzeżemy absurdów do jakich ten zgniły od materializmu i konsumpcjonizmu świat zmierza. Jakieś obrzydliwe bogate osobistości na świecie realizują tą ohydną wizję "miast przyszłości" jakiś "smart cities". Widać komunizm był czymś wspaniałym, wszystko wspólne, każdy szczęśliwy, jedne poglądy, poprawność, polityczna, cenzura. To wszystko powraca ze zdwojoną siłą, a oto dowody jak nie wierzysz: 1. Poprawność polityczna( faworyzowanie LGBTQ+, feminizmu i promowanie laickiego/świeckiego państwa), 2. Cenzura( ACTA 2, cenzurować komentarze skłaniające do refleksji odbiorców oraz wszystkie nieprzychylne dla władzy i zablokować możliwość dzielenia się treściami), 3. Zniesienie prywatności( smartfony, internet rzeczy, biometrie - wszystko zbiera dane, analizuje je i przesyła nie wiadomo gdzie, komu i w jakich dokładnie celach, kamerki, podsłuchy, dosłownie wszystko co będzie wymierzone w ludzką prywatność), 4. Prawo i porządek( użycie algorytmów, robotów, dronów celem kontrolowania społeczności i pacyfikowania manifestantów - czysty aparat represji). 5. Służba zdrowia( lipne lekarstwa i suplementy diety o nikłym działaniu sprzedawane po to by zarabiać na ludziach, aby wciąż uskarżali się na dolegliwości i dokupywali kolejne preparaty; operacje i zabiegi rehabilitacyjne robione niedokładnie po to aby jeszcze można było wyciągnąć parę groszy z człowieka). 6. Banki( kuszenie ludzi pożyczkami, by ich zadłużać, a później przejmować ich majątki). 7. Polityka - głoszenie pustych haseł odwołujących się do wolności, niezależności, wychwalania ile to dobrego nie powstało, a ludzie myślą, że tak jest i popierają polityków, a poziom życia utrzymuje się na tym samym poziomie). 8. Influencerzy - użycie polityków, celebrytów, aktorów, gwiazd show biznesu, piosenkarzy i innych wpływowych osób na wysokich stanowiskach dokonujących procesów decyzyjnych celem tumanienia ludzi, pozbawiania samodzielnego myślenia. 9. Zdrowie - pominięcie faktu szkodliwości promieniowania elektromagnetycznego - jest to czynnik, który przyspiesza pojawianie się wielu chorób, w tym nowotworowych(białaczka, chłoniak, nowotwór mózgu) czy z autoagresji( zapalenie trzustki, problemy z tarczycą, cukrzyca). Media milczą o sieci 5g, a lobby koncernów telekomunikacyjnych dopina swego. 10. Uzależnianie ludzi - używki jak papierosy, alkohol, seks, narkotyki - osoba uzależniona zrobi wszystko by powtarzać przyjemne doświadczenie, ostatnimi czasy również uzależnianie od smartfona -fonoholizm - daje ludziom złudne poczucie szczęścia bycia w nieustannym kontakcie, a świat przestaje być atrakcyjny, w grę wchodzą także media społecznościowe( Facebook, Instagram) - nie trudno się domyślić jak bardzo uzależniają, zmuszając do interakcji nieustannej. 11. Kult ekologii - zakażą plastiku wprowadzając zamiast niego papier, zakażą papieru i nakażą cyfryzację dokumentów wszelakich; skrajna postawa 'ekologów' głosi, że lepiej by było, gdyby było mniej ludzi na świecie, bo skoro człowiek śmieci, smrodzi i bezcześci środowisko naturalne to lepiej ograniczyć populację człowieka - najlepiej do 1 miliarda czyż nie?. 12. Rodzina - instytucję rodziny niszczyć feminizmem, kultem samorealizacji kobiet; dokonywanie aborcji i eutanazji jako legalne prawo decydowania kto kiedy ma umrzeć; prym mają wieść nowa grupa społeczna - tutaj chodzi o LGBTQ+. 13. Monopolizacja rynku - wszystko sprowadzić do rąk gigantów - widzimy to na przykładzie Facebooka jak skutecznie miażdży wszelką konkurencję na rynku. 14. Państwo - Państwo ma wiedzieć wszystko o każdym obywatelu bez wyjątku - o jego zainteresowaniach, poglądach politycznych, gdzie pracuje, co robi, z kim się spotyka, jak wygląda jego mieszkanie; państwo ma nadawać sens życia obywatelowi wydzielając mu ile ma jeść, ile pić, ile pracować, ile spać, kiedy się myć i jaki tryb życia prowadzić - mówiąc w skrócie - każdy ma być marionetką w rękach władzy. 15. Milenialsi( osoby urodzone w latach 80 i 90 tych) - mają być pierwszą grupą eksperymentalną nowego porządku świata, Agendy 2030, bowiem do tego roku mają istnieć zaawansowane "smart miasta" dzięki systemowi internetu rzeczy. Ludzie mają być zbici w ciasnych blokowiskach oczywiście kontrolowanych, monitorowanych itp. 16. Nic nie jest twoje, wszystko pożyczasz - typowy przejaw komunizmu tyle tylko, że w ładniejszym wydaniu, tutaj chodzi o to, że wszelkie narzędzia, sprzęt, cokolwiek byś nie używał nie jest twoje, a wspólne, nawet twoje mieszkanie może być wypożyczone dla kogokolwiek. 17. Gaz, Prąd, Woda - mają być usługami świadczonymi przez państwo, oszczędność kosztem obywatela. 18. Media - mają być użyte jako typowy aparat propagandy, który mówi jak to się nam wspaniale żyje, ile wybudowaliśmy, ile zrobiliśmy, iluzoryczne przedstawianie rzeczywistości, relatywizowanie( mieszanie prawdy z fałszem, dobra ze złem) i zakłamywanie. 19. Marketing - wypuszczanie na rynek produktów słabej jakości, podróbek i szkodliwych, ale wmawianie klientom, że są świetne, pozbawione wad i długo wytrzymają. 20. Cyfryzacja - to co mówiłem wcześniej - rozbudowywanie aparatu cyfrowego komunizmu - najpierw smartfony, potem internet rzeczy, roboty, drony i wszelki sprzęt żeby gromadził dane i je analizował - analizował np. zużycie wody, prądu, gazu. 21. Przemysł technologiczny - technologie mają być wymierzone przeciwko ludziom jako aparat represji, celem wymuszenia posłuszeństwa - roboty i drony użyte w policji i wojsku. 22. Bezrobocie - roboty pracują za ludzi, a algorytmy myślą za ludzi - większość miejsc pracy zostaje wymazana bezpowrotnie. 23. Pełne ukształtowanie się systemu zwanego technokratyzmem i cyfrowym komunizmem przy kontroli mediów oraz marketingu. Zawiązanie przymierza między mediami, marketingiem, cyfryzacją i przemysłem technologicznym. To chyba wszystko. Już zobaczył Pan drugą stronę medalu do czego zmierza świat, wszystkie agendy, loże, organizacje, stowarzyszenia i fundacje? To radzę wyciągnąć wnioski i nie nazywać takich ludzi jak ja chorymi, bo ja ludziom pomagam, nie jestem wrogiem lecz sprzymierzeńcem i przyjacielem, staję po stronie zwykłych, niewinnych i często niczego nieświadomych ludzi, a łomot intelektualny spuszczam tym, którzy przyczyniają się do zachwiania równowagi na świecie, by ludzi rozleniwiać, ogłupiać, uzależniać, zniewalać i obezwładniać. Ludzi trzeba informować zanim będzie za późno, mają prawo wiedzieć wszystko, demokracja do tego przecież zobowiązuje.