Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Codzienna walka o „lajka”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (15)
WASZE KOMENTARZE
San tekst też zdobywa lajki, co nakręca koniunkturę Wirtualnym Mediom. Ale daje pewien pogląd na coś co i tak wiadomo. A wiadomo, że FB się zaśmieca cwaniakami. Praktycznych treści jest coraz mniej, a żebrolajków i opisów śniadań coraz więcej. Mam kilkunastu znajomych i trudno mi wyłapać wartościowe treści. Ktoś lubi pieski i zarzuca tym tablicę. Ktoś jest fanem kwejka inny demotywatorów, a 3 zdjęcia wnuczka każdego dnia to już morderstwo. I co chwila - odpowiedz na ... -który lepszy... itd. Niektórzy nawet nie wiedzą, żę generują codzienie porcje głupoty po przez aplikacje. A potem ja się głowię gdzie to zablokować. A co sie dzieje jak ktoś ma 1000 tzw. znajomych. To musi być masakra.
Dziękuję za miłe komentarze, bardzo przepraszam za błędy - jestem w tej materii niestety słaby, więc postaram się dokładnie całość raz jeszcze przeczytać i wyłapać błędy. Dziękuję za zwrócenie uwagi. Chciałbym jeszcze tylko nadmienić, że słowa "lajk" czy "fanpage" używam tutaj z premedytacją.
Jeżeli pan każdego dnia zaraz po przebudzeniu loguje się na Facebooka to proszę pisać we własnym imieniu. Bo skąd pan wie co wszyscy poza panem robią rano?