Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Co czwarty polski internauta pobiera filmy i seriale z sieci, pirackie serwisy przez większość uważane za legalne
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (5)
WASZE KOMENTARZE
Właśnie, że nie idiotyzm. Jest masa ludzi, którzy wolą obejrzeć serial w oryginale. Niestety bardzo często serial z dubbingiem nijak się ma do oryginału.
Nie wspominając już o cenzurze. Leciał kiedyś taki serial jak Rome, czy The Tudors. W polsce puszczano go dwa razy. O normalnej porze ocenzurowany i po 23 w oryginale. Kto będzie czekał na serial do takiej pory?
Autor to typowy demagog prawdopodobnie opłacony przez korpo, by siać dezinformację.
Serwisy linkujące nie są nielegalne. Film na nim też nie może być nielegalny. Może być umieszczony w sieci bez zgody autora, ale to nie czyni go nielegalnym.
Niedrogi (a nawet beznadziejnie tani) autorze - by coś było nielegalne, to musiałoby zostać zdelegalizowane (np. konkretny film) przez prawo. Nigdzie w prawie nie ma nic o zdelegalizowaniu filmów czy portali internetowych. Zdelegalizowane to są np. narkotyki.
Kolejna sprawa, to fakt, że pobieranie filmów z sieci jest jak najbardziej czynnością legalną. Prawnie karane jest publikowanie bez zgody autora. Różnica między publikowaniem, a pobieraniem jest zasadnicza.
Nie ma też czegoś takiego jak "legalność oglądania" filmu pobranego z sieci. Rzucanie takimi tekstami, to typowa próba zastraszenia czytelników.