Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Spoty przy „Wiadomościach” w TVP1 tańsze o połowę, zdrożały reklamy przy serialach TVP2
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (17)
WASZE KOMENTARZE
Ceny czasu reklamowego są pochodną atrakcyjności programu. Na co składa się ogladalność ogółem, ogladalność grupy docelowej oraz elementy związane z marką reklamowaną - czy program jest zgodny z wizerunkiem marki, czy reklama w pasie programu wspiera markę.
Reklama koło popularnych seriali zapewnia dobre rozpowszechnianie, a przy tym co najmniej nie szkodzi wizerunkowo.
Z reklamą przy Wiadomościach tak łatwo nie jest. Przed Wiadomościami pasmo jest prawie puste ( Wiadomości mają wyższe piki dopiero po kilku minutach). Do tego nie każdemu produktowi pasuje profil widza Wiadomości (mało widza 16-49, dużo 59+, mało wielkie miasto, dużo dbtv). Nie każdemu też pasuje ogólne wrażenie tworzone przez program.
To już trzeci news o sukcesach pisowskiej tv dzisiaj :D
Same kupy towarzyszu kÓrski.
Ale czemu kupy? Sądziłem, że wolicie piss :D
Żadne to zaskoczenie, że ceny reklam przy programie misyjnym (jakim bez wątpienia są "Wiadomości") są niższe, bo programy misyjne z założenia nie są nastawione na zysk i wysoką oglądalność, czyli cieszą się mniejszym zainteresowaniem reklamodawców. To są programy dla konkretnej, wymagającej grupy ludzi, a nie dla mas ludowych. A że cena reklam przy "Wiadomościach" nawet spadła, to świadczy o tym, że "Wiadomości" stały się programem nawet bardziej misyjnym - i bardzo dobrze! Uważam to za jeden z największych sukcesów Kurskiego (a nie kÓrskiego, jak błędnie pisze pewien obleśny lewak).
PS. Jeżeli za chwilę ktoś podpisany moim nickiem napisze, że zapomniał się zaśmiać konserwatywnie i napisze coś o hurtowni i wentylatorach, to nie będę ja. Ja nic nie zapominam i od razu piszę wszystko co trzeba, nie muszę po chwili pisać kolejnego wpisu. Poza tym nie mam hurtowni, o czym każdy inteligentny czytelnik wie z wyszukiwarek! Tak więc lewacki podszywacz nie ma szans, a ja triumfuję i trwam!