Pamiętam czasy kiedy Pani Magda tworzyła trojkowy team bez sporów, kłótni i tego całego cyrku. Trojka osiągnęła wtedy szczyt swojego wyjątkowego charakteru. Dlaczego to się musiało zmienić? Pan Kuba i reszta ekipy ma teraz czyste konto (dzięki Panu Kowalczewskiemu). Trzeba zrobić wszystko aby Trójka była znowu wyjątkowa (inna niż przez ostatnie 20 lat), a walkę o słupki należy zostawić stacjom komercyjnym. Te ponad 4 procent słuchalności to My - żelazny fundament słuchaczy . Niżej nie spadniemy! Nie walczmy o słuchaczy z RMF itp.- ostatnie 20 lat pokazało, że to droga do nikąd.

Kiedyś zauważyłem u siebie proces odchodzenia od Trójki. Coraz częściej CD wygrywało z radiem. Jasne, klimat Trójki się zmienił, ale nie to było najważniejsze. Reklamy! Dobija mnie natłok reklam serwowanych w Trójce. Pojawienie się RNŚ przyjąłem z niewyobrażalną ulgą. Kilka razy próbowałem wrócić do Trójki i za każdym razem kończyłem w toalecie. Rzygać się chce od tych wszystkich reklam para-trucizn i eRTeFał dla klasy robotniczej.

Dlaczego szpitale zarządzane przez lekarzy upadają? Bo powinien zarządzać menadżer a lekarz leczyć. Podobnie tu. Kiedy dziennikarze bawią się w zarządzanie jest taka piękna katastrofa. I to z każdej strony. Myślałem że afera z Kazikiem w Trójce będzie afera 10 lecia polskich mediów a tymczasem RNS zdetronizowało Kwalczewskiego w pierwszym miesiącu. Współczuję pracownikom. Za grosze poszli tam robić dla idei a tu taki porażka. Ani kasy , ani pionu , ani nawet poziomu

Nie ma złotego środka. Bo gdy przyjdzie Pan menadżer prfesjonalista, ale bez serca do radia, to istnieje ogromne ryzyko, że to Pan/Pani menadżer znający się na statystykach i pieniążkach zabije systemowo ideę takiego radia upodabniając stację i cały jej wydźwięk do komercyjnych rozgłośni.Tym bardziej, że fale Fm za kilka lat będą przeżytkiem..I przyszłość radia jest tylko w internecie.

Gdzie są dziś w radiu i gazecie co latami cytowali Woltera ? „ Nie zgadzam się z tobą, ale zawsze bronił będę twego prawa do posiadania własnego zdania „

To nie Wolter, ale przekaz się zgadza.

Nie Wolter? Ciekawe... Chyba tego dnia nie byłaś w szkole, Ewuniu.

Wikipedia: "...Voltaire’owi przypisuje się słynne słowa: Nie zgadzam się z tym co mówisz, ale oddam życie, abyś miał prawo to powiedzieć. Nie były to jednak jego słowa, a słowa angielskiej pisarki Evelyn Beatrice Hall, która tym zdaniem podsumowała poglądy Voltaire’a na temat wolności słowa..."
Może to jednak ktoś inny był tego dnia na wagarach?