Prywatna firma, prywatna telewizja, która ma problemy finansowe - dość naturalne, że próbuje uratować się przed bankructwem poprzez zwolnienia i obcinanie pensji, czyli de-facto obniżanie kosztów. Również nie dziwi fakt zwolnień za obsmarowywanie swojej firmy - kto trzyma i płaci osobie, która działa na szkodę pracodawcy? Prywatna telewizja to nie TVP, które nie musi martwić się o płynność finansową, więc nie mam pojęcia skąd ta gówno-burza rodem z PRLu.

Kundel chce teraz do Newsweeka?Niezalezna jest tylko gowno prawda!

TO JEST TA NIEZALEŻNOŚĆ O KTÓREJ TAK PIĘKNIE MÓWIĄ PRZY KAŻDEJ MOŻLIWEJ OKAZJI. ZAMKNĄĆ TO ŚCIERWO