Zwykle zdjęcie dwóch całujących się dorosłych ludzi. Skąd tyle emocji? Może wytłumaczeniem jest obawa o własną seksualność osób, które najgłośniej protestują? Może tak bardzo są niepewni tego homo-pierwiastka, który nosi każdy z nas, że swoim lękom dają upust w takiej właśnie formie? A może nie daje im spokoju świadomość, że obok nich żyją inni ludzie o innych upodobaniach? Współczuję im, świat musi być dla nich taki niezrozumiały i obcy.

Ohyda, fuj.

Aż 10%??? Zawyżanie liczby osób o takich skłonnościach jest stałym numerem propagandy. Tak więc, co jakiś czas będą się pojawiać artykuły typu: "W Polsce jest 2 mln gejów". Tylko drobnym drukiem dodano: nie wynika to z badań statystycznych, tylko według szacunków jakiegoś stowarzyszenia, które trzepie kasę z funduszy europejskich.