Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Branża PR: Euro 2012 sukcesem promocyjnym
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (6)
WASZE KOMENTARZE
A ja dodam, do w/w k omentarzy jeszcze te listę:
Sinior Ekaunt Menedżer, Pijar Speszjalist, Konsaltant Prodżekt Lider, Menedzing partner, Menedżing Dajrektor, Asołszijet Dajrektor, Siioł.
Ludziak, jak wam nie wstyd tak sie nazywać. Czy nigdy ne wyzbedziecie sie tych głeboko zakorzenionych kompleksów i musicie zawsze zerkać na zachód od Łaby? O tym pomyślcie promotorzy Polski i polskości, którzy tak się w waszej propagandowej, tak propagandowej robocie nazywacie... :-) :-) :-)
Kolego/Koleżanko
A bierzesz pod uwagę, że są tu reprezentowane agencje które albo są w sieci międzynarodowej albo są zrzeszone w takowej? I dla osoby z innego kraju nazwa anglojęzyczna jest bardziej zrozumiała, bo uniwersalna?
Oczywiście możemy wszystko po polsku nazywać, więc nie siedź na FACEBOOKU, nie korzystaj z KOMPUTERA i broń Ciebie Boże nie pisz LAPTOP !!!!
Pozdrawiam i radzę ... wyluzuj trochę :)
Euro to sukces polskich mediów. Po raz pierwszy widziałem zjednoczenie w polityce informacyjnej tak wielu polskich redakcji. Interes narodowy wygrał z polskim piekiełkiem. Rozsądek, obrona dobrego imienia kraju na arenie międzynarodowej (np. walka z BBC), dziennikarskie wyciszenie konfliktów wewnętrznych, minimalizowanie przekazów z ulicznych burd, pijaństwa, konfliktu Rusko-Polskiego, wreszcze ogłoszenie wielkiegio sukcesu polskiego EURO 2012. Spotkanie PRM z naczelnymi przyniosło rezultat. I bardzo dobrze, że tak się stało. Mam nadzieję, że podobnych akcji - jedności, poczucia wspólnego interesu w polskich mediach będzie więcej i to dla dobra wizerunku kraju zagranicą. Na zachodzie - takie dzialania mediów to standard i nie nazywa sie tego propagandą.
Public