Dany, co ma piernik do wiatraka. Nie lubisz o kulturze, to czytaj o polityce, tyle.

Przekrój był w Krakowie i z tamtej epoki wywodzi się poziom, obecny przekrój to dno. Same chęci zarobienia na marce bez dobrego czasopisma to działanie na krótki dystans. Ja i wielu znajomych przestaliśmy regularnie kupować, bo po co skoro to taki sam szmatławiec jak inne. Prawdziwy Przekrój można kupić już tylko w antykwariatach, redakcja zapomniała o korzeniach pisma, bo liczy się tylko zysk.

Należałoby zwrócić uwagę moich drogich przedmowców, że kilka osób z tych domów mediowych przez LATA BYŁO ZWIĄZANYCH Z PRASĄ I MEDIAMI od strony również wydawniczej. Więc pytanie akurat tych osob ma jak najbardziej sens.