Jeśli za ekspertów uważa się Gugałę i Władykę, to znaczy że Dodę można uznać za eksperta od Biblii.
A ja trzymam kciuki za sukces Do Rzeczy. Pierwszy numer świetny. Oczekuję wielu bluzgów od lemingów na forum. To zawsze dobry znak! Będą cmokać, pytać, za czyje to pieniądze, "martwić się" że za parę numerów nikt pisma nie będzie kupował itd itp. Będzie zabawa!

Dają radę, tygodnik istotnie lepszy od swojego bezpośredniego konkurenta, mam nadzieję że nie będą sobie skakać do oczu, prawicy potrzeba jeszcze tuzin takich profesjonalnie zrobionych tygodników.

A czy Jarosława Gugała jest agresywnie ukierunkowany politycznie? A czy pani Rychlica uważa "Njusłika" Tomasza Lisa za pismo o dużej sprzedaży, ale ostre i wyraziste? To w takim razie, jak tam z reklamami? Tworzycie w tym tekście jakieś inne światy, pozorując istnienie normalnego rynku medialnego w naszej kochanej ojczyźnie. Zachęcam jednak do pogłębionej refleksji.