Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Bożydar Iwanow o swojej chorobie: mam czystą głowę, jestem w leczeniu i terapii
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (17)
WASZE KOMENTARZE
Prawy sierp od Dziekanowskiego okazał się zbawienny i trzeźwiący.
Szkoda człowieka. Ja kiedy poinformowała szefa o depresji - wywiązywałam się ze wszystkim na czas i dobrze, dostałam perfidnie zmajstrowaną naganę a następnie propozycję rozstania za porozumieniem stron. Zostałam z dzieckiem bez pracy w nowym mieście - przeprowadziłam się specjalnie ze względu na pracę. Było niewyobrażalnie ciężko. Teraz...zarabiam wielokrotność tego co tam wtedy, rozwijam się, pracuję dla siebie i pomagam innym w potrzebie. Myślę jednak, że ktoś z mniejszym hartem ducha zginąłby wtedy. Dobrze więc, że jest możliwość kuracji, terapii i regeneracji. Warto edukować społeczeństwo w kwestii takich problemów tym bardziej, że niekoniecznie oznacza to brak energii i leżenie bez ruchu- a taki jest popkulturowy obraz osoby z depresją.
Słaby chłopak, nic dziwnego, że jedyne na co go stać to próba pracy w tzw.mediach, ani to wykształcenia ani nauk ścisłych.