Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Bohdan Tomaszewski był ostatnim dżentelmenem polskiego dziennikarstwa (wspomnienia)
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (8)
WASZE KOMENTARZE
Wielu ludzi, w tym ja, myślało że Pan Bohdan spokojnie dożyje 100 lat i dalej będzie komentował. Ale nie chodzi tu o bicie rekordu wieku komentatora. Odeszła ikona, sprawozdawca, którego nikt nie zastąpi, z którym mógł konkurować tylko on sam.
Nie zapomnę nigdy zachwytu Pana Tomaszewskiego jaki wzbudzał u niego Wimbledon oraz z jaką radością i pasją opowiadał o tym turnieju.
Dżentelmen i legenda polskiego komentarza. A może i europejskiego.
Jak to a Kraśko i bracia Mroczek, to co?
Kamil jest ostatnim dżentelmenem