Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Bogusław Chrabota: nie wierzę w pełną niezależność naczelnego
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (25)
WASZE KOMENTARZE
Co za przemądrzały analityk się tu błąka... Też masz, kolego, doktorat albo habilitację z prawa? Co ci się nie podoba na stronach prawnych czy ekonomicznych Rzepy?
Na razie za wcześnie, aby o Rzepie Chraboty cokolwiek powiedzieć. Lisicki po przyjściu do gazety już po miesiącu zaczął wywalać myślących inaczej, czyli nie po pisowsku. Do grudnia 2007 roku straciło pracę 50 osób. I dla przyypomnienia: sprzedaż spadła wówczas ze 180 tys. do 140 tys. W ciągu kilkunastu zaledwie tygodni! A potem był już tylko stopniowy zjazd. Tymczasem pensje nowo przyjętych - naprawdę imponujące. Może np. niepokorna pani Lichocka odpowie na pytanie, ile zarabiała w Rzepie? Albo pan Zaremba?
Pożyjemy, zobaczymy, kto i co będzie pisał u Chraboty.
Pan Redaktor ma absolutnie rację - niezależnym można być tylko we własnym piśmie. Gdy się pracuje u kogoś, tego trzeba słuchać, jakkolwiek nie we wszystkim. Nie sądzę by" Rz" upadła, wspomoże ją GW,choć dyskretnie, popierać ją będą pozostałe media, dostanie reklamy i przetrwa. Kłopoty może mieć Lisicki, bo nie dostanie reklam. Zastanawiam się tylko, co będzie z
"W sieci", bo dwóch tygodników nie będę kupować. Zobaczymy.
Do analityka co mi nicka podbiera- kreatywności ci brakuje?