Telewizja w tej formie w ogóle traci rację bytu. Argumenty takie jak "to samo mówili o radiu kiedy powstała tv" tracą na znaczeniu. Zmienia się formuła odbioru i albo ktoś za tym nadąży albo nie. Polsat czy TVP przyciągają jeszcze grupy, które nie do końca rozumieją na czym polega streaming. TVN nie ma dla swojej grupy dobuorców nic do zaoferowania dlatego ratuje się skokami. Ktoś jednak nie jest do końca świadomy konsekwencji jakie to za sobą niesie. Treściowo będzie jeszcze bardziej rozmyte niż już jest.

Telewizja w tej formie w ogóle traci rację bytu. Argumenty takie jak "to samo mówili o radiu kiedy powstała tv" tracą na znaczeniu. Zmienia się formuła odbioru i albo ktoś za tym nadąży albo nie. Polsat czy TVP przyciągają jeszcze grupy, które nie do końca rozumieją na czym polega streaming. TVN nie ma dla swojej grupy dobuorców nic do zaoferowania dlatego ratuje się skokami. Ktoś jednak nie jest do końca świadomy konsekwencji jakie to za sobą niesie. Treściowo będzie jeszcze bardziej rozmyte niż już jest.

w TVNie już to widać: Dłuższa przerwa w Milionerach, programy, który były o 21.30 są teraz o 21.35. Programy, które były o 22.30 są teraz o 22.40 - co oznacza wydłużenie bloków reklamowych w trakcie programów, które startują po 21.35